A jednak nie tylko powinniśmy się dziwić, ale kipieć oburzeniem! Rozumiem, że w dobie oszczędności należy każdą złotówkę oglądać dwa razy. Ale, na Boga!, nie oszczędzajmy na jedzeniu dla dzieci! To nieludzkie. Jak można pozwolić zewnętrznej firmie, by dostarczała takie pomyje, nazywając je "śniadaniami", "obiadami" i "kolacjami"? Jak można tolerować karmienie chorych papkami, które przypominają bardziej karmę dla kotów niż prawdziwe danie? Ta sytuacja przypomina mi mnóstwo rzeczy, które dzieją się w Polsce - jak nie ma pieniędzy, to jest zgoda na tumiwisizm. Bo przecież - jak nie mam, to nie dam. A ja się na to nie zgadzam. I kropka!
W szpitalu na Polankach karmią dzieci zmieloną papką. Rodzice oburzeni [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?