Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70 lat "Dziennika Bałtyckiego". Pisaliśmy w 1947 r o kontrowersjach trwającej akcji przesiedleńczej

red.
W 1947 r. w "Dzienniku Bałtyckim" pisaliśmy: Z chwilą rozpoczęcia akcji wysiedleńczej do redakcji "Dziennika Bałtyckiego" zaczęły napływać listy, dające wyraz wątpliwościom i obawom różnych kół społeczeństwa Wybrzeża, dotyczącym sposobu prowadzenia akcji.

Autorzy listów opierają się w swych wywodach przeważnie na pogłoskach, których najpopularniejsza wersja głosi, że władze chcą się pozbyć inteligencji, w szczególności adwokatów i lekarzy. Istotnie tak się złożyło, że np. w Gdyni 2 lekarzy i kilku adwokatów otrzymało między innymi nakaz opuszczenia miasta.

Wysiedleni mają prawo zwrócenia się do komisji odwoławczej. Komisja będzie przedłużała indywidualnie terminy opuszczenia Wybrzeża, aby dać wysiedlonym czas na wyszukanie sobie przyszłego miejsca pracy i zamieszkania. Jeśli chodzi o lekarzy, nie będzie to wcale trudne. Wiemy konkretnie, że w Połczynie-Zdroju (Pomorze Zachodnie) nie ma ani jednego lekarza-dentysty, pomimo że władze tamtejsze ofiarowują kandydatowi elegancką willę i zapewniają 100.000 zł miesięcznego dochodu. W Postominie (18 km od Słupska) w Miejskim Zakładzie Zdrojowym nie ma lekarza internisty.
"Dziennik Bałtycki", 1947 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki