G. Klaman: Kto nie widzi zła, jest zwyczajnym pajacem [ROZMOWA]

Romuald Koperski zapowiada, że zabierze grupę artystów i pojedzie z nimi do Rosji promować polską kulturę, a przy okazji uważa, że Putin jest ofiarą medialnej nagonki Zachodu...
A to jest jakiś świr? Chyba tylko idiota może tak myśleć.

Romuald Koperski jest przede wszystkim znanym podróżnikiem. Chciałem zapytać, czy artyści, wiedząc, że to może zostać wykorzystane propagandowo przez Kreml, powinni z nim jechać?
To, że polityka wiąże się ze sztuką, wiemy od dawna. Wiedzą to artyści tak zwani krytyczni, czy artyści zaangażowani albo tacy, którzy rozumieją kontekst społeczno-polityczny swojego działania. Którzy wiedzą, że zawsze działają w jakimś kontekście. A jeśli ktoś myśli, że jest uniwersalnym centrum idei oderwanych od rzeczywistości... No, jeśli ktoś tak myśli, to wie pan... No to trudno - tak myślą ludzie posiadający rozdęte ego, tracący kontakt z rzeczywistością. Zawsze kończy się to dość żałośnie. Taki artysta wówczas wplątuje się i daje się różnym siłom traktować instrumentalnie. Bo są artyści, którzy lubią być traktowani instrumentalnie. Nie obchodzi ich, komu służą, byleby im dobrze płacono, byleby się coś działo. Wielu artystów, w oparciu o własną tak zwaną wrażliwość artystyczną, uważa, że może się zwolnić z odpowiedzialności za kontekst swojego działania. Jedna ze szkół - uniwersalistyczna, mówi, że nie liczą się konteksty lokalne, czasowe, że można być świetnym artystą na usługach tyranów. I to jest, niestety, prawda, sztuka służyła wszystkim.

Czy artysta może zamykać oczy na zło, które go otacza, w imię tworzenia sztuki?
Jeśli to robi, to jest tylko pajacem wynajętym przez tego, który ma pieniądze i władzę. Jeśli pan Koperski uważa, że ma misję polegającą na przekonywaniu Rosjan, że Polacy są zwolennikami polityki Putina, to jest niespełna rozumu.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND