Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kompania Węglowa: Brak kompetencji, za dużo związkowców, nieudolna prywatyzacja [RAPORT]

Aldona Minorczyk-Cichy
Górnicy Kompanii Węglowej z niepokojem patrzą w najbliższą przyszłość firmy
Górnicy Kompanii Węglowej z niepokojem patrzą w najbliższą przyszłość firmy Arkadiusz Ławrywianiec
Błędy w prywatyzacji spółek państwowych, niska jakość zarządzania i ogromne uzwiązkowienie - to według Warsaw Enterprise Institute główne przyczyny fatalnej kondycji Kompanii Węglowej, tego, że znalazła się na skraju upadłości. To już drugi raport na temat górnictwa w ciągu kilku tygodni.

Pierwszy raport na temat górnictwa i Kompanii Węglowej opracowało Centrum im. Adama Smitha. Stwierdziło, że źródła kłopotów spółki trzeba upatrywać w rozrośniętych górniczych przywilejach. Z wnioskami można się zgadzać lub nie, ale ważne jest, że ktoś w ogóle zauważa problemy branży i to, że mogą pogrążyć region.

Ekspert, Jerzy Markowski, zgadza się z jednym:

W Kompanii, by objąć wyższe stanowiska, kompetencje nie były potrzebne. Kiedy była dobra koniunktura, to specjalnie nie przeszkadzało, ale gdy kondycja zaczęła słabnąć, to braki kompetencji doprowadziły spółkę na skraj upadłości.

CZYTAJ WIĘCEJ:
MARKOWSKI: RAPORT WS. KOMPANII WĘGLOWEJ JEST W POŁOWIE TRAFNY, W POŁOWIE BŁĘDNY

CZYTAJ KONIECZNIE:
KOMPANIA WĘGLOWA BEZ PIENIĘDZY: KOPALNIENA SPRZEDAŻ, A GÓRNICY BEZ PIENIĘDZY

Ogromne koszty zarządu, przerośnięta "tkanka związkowa", zaniechania z okresu prywatyzacji i niska jakość zarządzania - to dlatego Kompania Węglowa jest na skraju upadku, a nieudolna reanimacja kolosa przynosi marne efekty. Takie wnioski płyną z raportu Warsaw Enterprise Institute. To drugi już raport na temat kondycji branży węgla kamiennego jaki ukazał się w ostatnich tygodniach. Wcześniejszy opracowany został przez specjalistów Centrum im. Adama Smitha.

CZYTAJ KONIECZNIE:
W KOMPANII WĘGLOWEJ KOŃCZĄ SIĘ KARIERY. TAK TOCZĄ SIĘ LOSY BYŁYCH SZEFÓW SPÓŁKI

Przerosty tkanki: związkowej i zarządzającej

W 2013 roku Kompania poniosła ogromne straty - w sumie ponad 675 milionów zł, mimo zysku brutto ze sprzedaży był na poziomie niemal 1,2 miliarda zł. Jak wylicza WEI od powstania w 2003 roku do roku 2011 w ramach pomocy publicznej spółka dostała dotacje łącznie na ponad 6,3 mld zł. Autorzy raportu podkreślają, że kluczem do odpowiedzi na pytanie o przyczyny wyniku finansowego spółki za rok 2013, okazuje się być rubryka "Koszty ogólnego zarządu".

CZYTAJ TAKŻE:
KIM JEST KRZYSZTOF SĘDZIKOWSKI, NOWY SZEF KOMPANII WĘGLOWEJ?

"Głównym problemem jest rozrost tkanki zarządczo-związkowej, generujący rokrocznie potężne koszty, przewyższające zyski ze sprzedaży produktu. Świadczą o tym wyniki finansowe kopalń sprywatyzowanych. Dla przykładu, w 2013 roku Bogdanka S.A. osiągnęła zysk netto w wysokości ponad 224 mln zł" - czytamy w podsumowaniu raportu Instytutu.

WEI skupia się też na uzwiązkowieniu tej ciągle największej w Unii górniczej spółki nazywając je "nadzwyczajnym" i wyliczając: "Ilość organizacji związkowych w Kompanii Węglowej wynosi 161, natomiast poziom uzwiązkowienia to 101,86 proc."
Brak umiejętności tych, którzy decydują

Autorzy projektu źródło fatalnej sytuacji Kompanii upatrują też w błędach jakie popełniono podczas prywatyzacji w Polsce spółek w ogóle. Trudno się z tym zgodzić widząc, że w siostrzanej Jastrzębskiej Spółce Węglowej sytuacja jest zgoła inna, choć i ona odczuwa światowy kryzys.

Czytamy też o niebywale niskich standardach w zarządzaniu mieniem państwowym. Ich skutkiem - zdaniem WEI - jest traktowanie przedsiębiorstw państwowych (a następnie spółek Skarbu Państwa), jako "obfitego źródła majątku, który można z powodzeniem drenować do kieszeni prywatnych". W raporcie czytamy, że wszyscy Polacy ponoszą koszty związane z nieodpowiedzialnymi praktykami, które, jak się zdaje, stanowią regułę w wielu spółkach Skarbu Państwa.

Czeka nas rozbieranie Kompanii

Co się stanie w przyszłym roku z Kompanią Węglową? Media donoszą, że Węglokoks kupi sześć należących do niej kopalni. Ma to kosztować 2 mld zł. To kwota jaką dofinansowano firmę akcjami innych spółek będących własnością Skarbu Państwa.

Kompania straci więc status największej spółki węglowej w Unii, pozostanie z siedmioma kopalniami. Jaki będzie ich los?

Wszystko zależy od tego, czy nowy zarząd będzie w stanie podjąć odważne decyzje. Nie należy się ich spodziewać w 2015 roku, roku wyborczym. Rząd nie będzie chciał drażnić związkowców, będzie bał się ewentualnych niepokojów społecznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera