Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O tej porze roku jest więcej potrąceń pieszych [STATYSTYKI]

J. Surażyńska, E. Okoniewska
Wielu tragicznym wypadkom na drodze można byłoby zapobiec. Niestety, pośpiech, niesprzyjająca pogoda, brak odblasków, a czasem bezmyślność, mogą okazać się zgubne.

Pogoda nie sprzyja pieszym i kierowcom. Szybko zapadający zmrok, mgły, deszcze utrudniają widoczność na drodze. Zdarza się, że i piesi zapominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Tylko w ostatnim tygodniu doszło do dwóch potrąceń pieszych. Jedno miało miejsce w Kościerzynie, na ul. Staszica, drugie w Wilczych Błotach w gm. Stara Kiszewa.

- Natychmiast na miejsce zdarzeń zostali skierowani policjanci wydziału ruchu drogowego - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. - Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz wyjaśniali okoliczności potrąceń. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że 28-letni kierujący samochodem skoda, jadąc ulicą w Wilczych Błotach, potrącił idącego środkiem jezdni, bez jakichkolwiek odblasków, 23-latka. Natomiast w Kościerzynie, 63-letnia kierująca toyotą potrąciła na przejściu dla pieszych 67-latka. Obaj kierujący byli trzeźwi.

Poszkodowani piesi zostali przetransportowani do szpitala. Jak się okazuje, 67-latek, który został potrącony w Kościerzynie, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Natomiast od 23-latka, który został potrącony w Wilczych Błotach, pobrano krew do badania.

Niestety, na naszym terenie nie brakuje też tragicznych zdarzeń z udziałem pieszych, a sprawcy śmiertelnych potrąceń uciekają z miejsca wypadku. Do takiego zdarzenia doszło m.in. w Nowym Klinczu w 2013 roku. Przy drodze znaleziono 53-letniego mężczyznę. Sekcja zwłok wykazała, że zmarł w wyniku obrażeń wskutek potrącenia. Niestety, sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i do tej pory nie został ujawniony. Z informacji policjantów wynika, że prawdopodobnie jechał pomarańczowym busem.

Podobne zdarzenie miało miejsce w Karsinie. Kierujący vw golfem potrącił pieszego i uciekł z miejsca wypadku. Do tej pory nie wiadomo, kto był sprawcą tragedii.

Jak pokazują statystyki, sądy zdecydowanie łagodniej traktują sprawców potrąceń, którzy zatrzymają się, wezwą pomoc i spróbują udzielić pierwszej pomocy poszkodowanemu. Najczęstsze kary za spowodowanie wypadku to kary pozbawienia wolności w zawieszeniu, grzywny i prace społeczne. Najbardziej piętnowane przez sądy są osoby, które uciekły z miejsca wypadku.

W Kościerzynie są miejsca, gdzie do potrąceń pieszych dochodzi częściej niż gdzie indziej. Są to ulice 8 marca, Kartuska i Staszica. Najgorzej, gdy jest ciemno i pada deszcz, a piesi nie noszą odblasków i są ubrani w ciemne rzeczy.
Do wielu wypadków dochodzi na przejściach dla pieszych. W tych miejscach szczególną czujność muszą zachować nie tylko kierowcy, ale też osoby przechodzące przez pasy.

- Kiedy zapada zmrok, piesi nie zawsze są widoczni, nawet jeśli jest to centrum miasta i palą się lampy - mówi Karol Stępień z Kościerzyny. - Wielu osobom wydaje się, że wchodząc na przejście dla pieszych nic im nie grozi i są doskonale widoczne. Niestety, nie zawsze tak jest, a czujnym trzeba być w każdej sytuacji. Często zdarza się, że pieszy wtargnie na jezdnię, zupełnie nie patrząc, czy jedzie samochód.

Policjanci przypominają i apelują:
pieszy powinien upewnić się, czy jest możliwość bezpiecznego przejścia przez jezdnię.

- Trzeba obserwować ruch pojazdów z obu kierunków - dodaje Piotr Kwidziński. - Nie wchodzić na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, nawet na przejściu dla pieszych - kierowca nie jest w stanie zatrzymać pojazdu natychmiast w miejscu. Nie można wchodzić na jezdnię w sytuacji braku pełnej widoczności, np. zza pojazdu (szczególnie autobusu lub tramwaju w rejonie przystanków).

Oczywiście, najważniejsze, aby przekraczać jezdnię tylko w miejscach dozwolonych.

- Nie wolno również przeskakiwać płotków, żywopłotów, kwietników i innych elementów oddzielających ruch pieszy od kołowego - mówi Piotr Kwidziński z kościerskiej policji.

|Create infographics

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki