Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze. Pielęgniarki proponują rozmowy przy "białym stole"

Dorota Abramowicz
Protest pielęgniarek i położnych przed Urzędem Marszałkowskim w Gdańsku. Na Pomorzu  na tysiąc pacjentów przypada zaledwie  3,5 pielęgniarki.
Protest pielęgniarek i położnych przed Urzędem Marszałkowskim w Gdańsku. Na Pomorzu na tysiąc pacjentów przypada zaledwie 3,5 pielęgniarki. Przemek Świderski
Pomorski Komitet Obrony Pielęgniarek i Położnych proponuje władzom "biały stół". Jeśli rozmowy nic nie dadzą, pielęgniarki nie wykluczają zaostrzenia formy protestu, czyli strajku generalnego.

- Wszystko zaczęło się w Gdańsku, gdzie w listopadzie zorganizowałyśmy protest pod Urzędem Marszałkowskim i gdzie powstał Pomorski Komitet Obrony Pielęgniarek i Położnych - mówi Krystyna Dębkowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych na Pomorzu. - Żądałyśmy wzrostu płacy podstawowej o 1500 zł, przeciwdziałania dyskryminacji oraz dostosowania zatrudnienia w szpitalach do obowiązujących norm.

Na Pomorzu dramatycznie brakuje średniego personelu medycznego - na tysiąc pacjentów przypada zaledwie 3,5 pielęgniarki. Jeszcze w 2012 r. wskaźnik ten wynosił 4,5 na tysiąc pacjentów. Z jednej strony obciążone pracą ponad siły pielęgniarki żyją w strachu przed odpowiedzialnością za ewentualne błędy, z drugiej - sytuacja ta jest zagrożeniem dla życia i zdrowia pacjentów.

- W szpitalu w Gdyni Redłowie, w nowoczesnym, wybudowanym za 80 mln zł budynku, działała tylko połowa sal operacyjnych - mówi Ilona Kwiatkowska, rzeczniczka KOPiP na Pomorzu. - Przyczyną jest brak pielęgniarek anestezjologicznych. Prezes zaproponował zatrudnienie na kontraktach, ale zaoferował stawki niższe niż w innych szpitalach, w tym w UCK. Nikt się nie zgłosił.

Jak widać, brak personelu medycznego może być także problemem dla zarządzających szpitalami. Problemem także finansowym, bo nowoczesny budynek został wybudowany ze środków unijnych i jeśli nie będzie w pełni wykorzystany, grozić może konieczność zwrotu pieniędzy.

Pomorski Komitet Obrony Pielęgniarek i Położnych zintegrował środowisko, łącząc przedstawicielki z różnych związków zawodowych oraz okręgowych rad pielęgniarek i położnych w Gdańsku i w Słupsku.

- Spotykamy się w drugą niedzielę grudnia, zamierzamy wystąpić z propozycją "okrągłego", a raczej "białego stołu" - wyjaśnia Ilona Kwiatkowska. - Chcemy zaprosić do niego wojewodę, marszałka, starostów i prezydentów, którzy mają "swoje" szpitale oraz przedstawicieli pacjentów. Mamy nadzieję, że rozmowy rozpoczną się w styczniu.

Poszczególne placówki wszczynają już spory zbiorowe. Zarząd ogólnopolskiego związku nie wyklucza, że "w razie konieczności" dojdzie do strajku generalnego w 2015 r.

[email protected]

Jak kształtuje się wynagrodzenie pielęgniarki na etacie - WIĘCEJ na ten temat przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo w e-wydaniu gazety

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pomorze. Pielęgniarki proponują rozmowy przy "białym stole" - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki