Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdynia jak Barcelona

Piotr Jacoń
Piotr Jacoń
Piotr Jacoń
Jestem za. Kibicuję. Trzymam kciuki. Podoba mi się, jak gdyńscy urzędnicy próbują nauczyć kupców z hali targowej dobrego gustu. Lekcja estetyki dla tych, którzy zamiast kuszących owocami czy warzywami straganów straszą chaosem i prowizorką zaniedbanych boksów. Od ostatniego remontu hali i jej otoczenia minęło kilka, może nawet kilkanaście lat.

To wystarczyło, by piękna przecież architektura obrosła w dziwaczne przybudówki. By bylejakość zdominowała jakość. Czas o niej przypomnieć. Miasto przypomina i przedłużenie umowy z kupcami uzależnia od tego, jak ich miejsca pracy będą się prezentować. Jak bardzo zachwycą i tym samym udowodnią, że zasługują.

Tak trzymać. Twardo trzymać!

Może dzięki temu gdyńska hala targowa - z tradycjami i z potencjałem - będzie kiedyś jak La Buqeria w Barcelonie, gdzie pachnąco, kolorowo, olśniewająco można kupić i na miejscu także zjeść? Może… Może też twarda lekcja miejskiej estetyki wyjdzie poza granice hali? Bo i poza halą tak wiele jest przecież w Gdyni estetycznie do zrobienia. A gdy się już to zrobi - kto wie - może i nas zauważy amerykański "New York Times" i wpisze na listę najciekawszych miejsc do odwiedzenia na świecie obok… Gdańska i Sopotu, które już tam są? (!) Może z okazji urodzin miasta to dobre życzenia? Może…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gdynia jak Barcelona - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki