- Dzisiaj przegraliśmy na własne życzenie. Pierwsza połowa była pod naszą kontrolą. Stwarzaliśmy sporo sytuacji, ale brakowało zimnej krwi pod bramką przeciwnika. Sandecja wyprowadziła kontrę, która zakończyła się bramką i zburzyła nasze plany. Trener nas na to uczulał, ale nie ustrzegliśmy się błędu - powiedział dla oficjalnej strony klubowej Antoni Łukasiewicz.
Przed tym spotkaniem Arka wygrała cztery mecze z rzędu i dzięki temu rozpoczęła marsz w górę ligowej tabeli. Niestety, Sandecja zweryfikowała plany naszych piłkarzy.
- Chcieliśmy podtrzymać dobrą passę z ostatnich meczów, ale niestety wracamy ze spuszczonymi głowami – dodał Łukasiewicz.
Teraz przed Arką zimowa pauza. Gdyńscy piłkarze na pewno spędzą ją jednak aktywnie. W planach mają rozegranie m.in. wielu meczów sparingowych.
Źródło:www.arka.gdynia.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?