Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpalenie aut w Gdańsku. Biegli nie są w stanie ocenić, czy zatrzymany mężczyzna jest poczytalny

wie
Sąd podejmie teraz decyzję czy mężczyzna z aresztu trafi na cztery tygodnie do szpitala psychiatrycznego
Sąd podejmie teraz decyzję czy mężczyzna z aresztu trafi na cztery tygodnie do szpitala psychiatrycznego Karolina Misztal
Marcin W., który jest podejrzany o podpalenie aut w Gdańsku, być może trafi do szpitala psychiatrycznego na obserwację. Biegli, nie są bowiem w stanie ustalić poczytalności mężczyzny.

- Biegli po jednorazowym badaniu sądowo-psychiatrycznym nie są w stanie wydać opinii odnośnie poczytalności podejrzanego i zawnioskowali o przeprowadzenie obserwacji sądowo psychiatrycznej. Prokurator wysłał wniosek do sądu w tej sprawie - relacjonuje prok. Jolanta Janikowska-Matusiak z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.

To właśnie sąd podejmie teraz decyzję, czy mężczyzna z aresztu trafi na cztery tygodnie do szpitala psychiatrycznego, gdzie ma zostać przebadany przez ekspertów.

Podpalenie samochodów w Gdańsku. Podejrzewany o spalenie aut zatrzymany [ZDJĘCIA, WIDEO, MAPKA]

Marcin W. jest podejrzany o podpalenie 19 aut. Pojazdy spłonęły w nocy z 4 na 5 września 2014 roku w kilku dzielnicach Gdańska. Mężczyzna został zatrzymany 6 września i przyznał się do winy. Wartość samochodów oszacowano na ponad 550 tys. złotych. 33-letni gdańszczanin ostatnie kilkanaście tygodni spędził w areszcie. Śledczy poinformowali, że przeciwko Marcinowi W. toczą się trzy inne postępowania, w tym także to związane z podpaleniem aut kilka lat wcześniej. Inne dotyczą znęcania się nad matką i kradzieży prądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Podpalenie aut w Gdańsku. Biegli nie są w stanie ocenić, czy zatrzymany mężczyzna jest poczytalny - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki