W niedzielę gdańszczanie rozpoczęli maraton arcytrudnych pojedynków. Za sobą mają już mecz z PGE Skrą Bełchatów, w którym polegli po wielkim boju do ostatniej piłki 2:3. Teraz przed nimi potyczki kolejno z Asseco Resovią Rzeszów i Jastrzębskim Węglem. Na swoim terenie w tej rundzie zagrają jednak tylko z rzeszowianami (niedziela, godz. 18). Nasi siatkarze zmuszeni są przenieść się na to spotkanie do hali Gdynia Arena. Dlaczego tak ważny bój nie odbędzie się w większej gdańsko-sopockiej Ergo Arenie?
- W Ergo Arenie w ten weekend odbywa się impreza Disney on Ice. Zamiana gospodarzy lub zmiana terminu nie była możliwa z powodu napiętego terminarza Asseco Resovii, dlatego wyjątkowo zagramy w Gdyni - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" Michał Rudnicki, specjalista ds. mediów w Lotosie Treflu.
A szkoda, bo zainteresowanie tym pojedynkiem jest ogromne. Już od kilku tygodni gdański klub był zasypywany pytaniami o wejściówki na mecz z Resovią. Kiedy tylko te znalazły się w obiegu, kibice rzucili się do ich zakupu. Można zatem pokusić się o stwierdzenie, że gdyby spotkanie było rozgrywane w Ergo Arenie, frekwencja byłaby wręcz imponująca.
- W tej chwili [stan na wtorek, godz. 12 - dop. aut.] w sprzedaży pozostało niespełna 900 biletów. Wejściówki na najlepsze sektory skończyły się już w ubiegłym tygodniu. Radzimy więc pospieszyć się z zakupem biletów - zachęca Rudnicki.
Niedzielne starcie Lotosu Trefla Gdańsk z Resovią obejrzy na trybunach komplet kibiców (ok. 4,5 tysiąca). Fani, którzy zdecydują się czekać z nabyciem wejściówek do dnia meczu, mogą obejść się smakiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?