Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014 na Pomorzu. Jak głosowali znani politycy? [ZDJĘCIA]

GK, KN, MP
Paweł Adamowicz
Paweł Adamowicz Karolina Misztal
Wybory samorządowe 2014 na Pomorzu - towarzyszyliśmy w głosowaniu kandydatom na prezydentów Trójmiasta, obecnemu marszałkowi woj. pomorskiego i innym znanym politykom.

Prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz zagłosował, wraz z małżonką w Zespole Szkół Łączności w Gdańsku. Pytany o swoje szanse w tych wyborach, przyznał, że bez szans nie jest. Podkreślił też, że nie zamierza pobić rekordu jednego ze swoich poprzedników, który rządził Gdańskiem 27 lat. Dziennikarze pytali go też o to, na jakich kandydatów zagłosował do Rady Miasta - nowe twarze czy raczej "starych".

- Postawiłem na sprawdzonych, doświadczonych kandydatów - powiedział Paweł Adamowicz.

Metropolita gdański, arcybiskup Sławoj Leszek Głódź zagłosował w Gdańsku [ZDJĘCIA]

Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, pojawił się przy urnie tradycyjnie z członkami najbliższej rodziny.
Faworyt wyborów w tym mieście przyszedł oddać głos dość wcześnie, bo już o godz. 10, do lokalu wyborczego w rozbudowywanej właśnie Szkole Podstawowej nr 37 na Wiczlinie. Jeden z najpopularniejszych samorządowców na Pomorzu, który - przynajmniej według sondaży - zwycięstwo miał w kieszeni, był w dobrym humorze i chętnie rozmawiał. Szczurkowi zależy jednak nie tylko na fotelu prezydenta, ale także na wprowadzeniu do Rady Miasta Gdyni jak największej liczby współpracowników z Samorządności. Ale lider tego ugrupowania nie powiedział, na kogo konkretnie oddał głos.
- Postawiłem na sprawdzonego kandydata - mówił. - Rzetelnie pracowaliśmy przez ostatnie kadencje i wierzę w nasze zwycięstwo.
Prezydent Sopotu, Jacek Karnowski wziął udział w wyborach wraz z żoną i dziećmi. Według jego szacunków, mieszkańcy ponownie wykażą aktywną postawę obywatelską i frekwencja w Sopocie wyniesie 50 proc., a w Polsce, zdaniem samorządowca - 40 proc. Na pytanie o to, czy zagłosował na młodych czy doświadczonych radnych, odpowiedział jedynie, że Platforma Sopocian miała świetną listę i wybór był dla niego trudny. W niedzielę był też spokojny o wynik wyborów.

- To był dobry dzień. Trefl wygrał ważny mecz. To dobry omen - powiedział nam prezydent Karnowski.

Wiele osobistości mówiło w trakcie głosowania o tym, że wybory samorządowe powinny być obywatelskie, a nie upolitycznione. Karnowski podkreśla jednak, że partie polityczne to też ruchy obywatelskie. Stwierdził jednak, że pewną metodą jest połączenie członków partii z ruchami obywatelskimi, czego przykładem jest Platforma Sopocian.

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz głosował w lokalu wyborczym w Gimnazjum nr 33 na gdańskiej Osowie.

Około godziny 12, w Gdańsku, w Bursie Gdańskiej przy ul. Lastadia, głosował Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, z rodziną.

- To nie tajemnica, na kogo głosowałem – powiedział marszałek Mieczysław Struk. - Poparłem Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. Jestem bowiem przekonany, że miasto Gdańsk w ostatnich latach się znakomicie rozwija. Nie widzę żadnych przeciwwskazań, by udzielić panu prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi takiego poparcia i to dzisiaj, wraz z małżonką, zrobiliśmy. Chcę, by ta ekipa nadal zapewniała stolicy województwa pomorskiego szybkie tempo rozwoju – zgodnie z tym, co zapowiadał Paweł Adamowicz, jako kandydat na kolejną kadencję sprawowania funkcji prezydenta Gdańska.
Były prezydent RP, Lech Wałęsa wraz z rodziną tradycyjnie swój głos oddał w lokalu wyborczym mieszczącym się w rektoracie Uniwersytetu Gdańskiego przy ulicy Bażyńskiego.

- Nie wszystko mi się podoba, ordynację mamy nieciekawą. Jestem za tym, aby samorządowcy pełnili swoje funkcje nie więcej niż dwie kadencje. Każdy powinien mieć szansę, sprawdzić się. Niektórzy uzurpują sobie, by całe życie pełnić władzę. Zawsze z tym walczyłem i będę walczył – mówił Lech Wałęsa.

Wraz z Lechem Wałęsą głosowali jego żona Danuta i syn Jarosław - zobacz wideo>

Były premier RP, Donald Tusk głosował o godz. 11 w SP nr 8 w Sopocie. Towarzyszyła mu żona Małgorzata i córka Katarzyna - zobacz wideo>

Wywodzący się ze Starogardu Gdańskiego wicemister zdrowia Sławomir Neumann z PO swój głos oddał przed godz. 17 w Rokocinie (gmina Starogard). Przy urnie wyborczej towarzyszyła mu żona Tatiana oraz wnuczka.

- Nie przyjechałem do domu specjalnie na wybory, bo co weekend staram się być z rodziną - powiedział po głosowaniu Sławomir Neumann. - Najmniej przewidywalna w wyborach jest frekwencja, trudno ją ocenić. Mam nadzieję, że będzie zbliżona do tej sprzed 4 lat, a nawet nieco lepsza.

ZOBACZ NASZ SERWIS SPECJALNY

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 NA POMORZU

WYNIKI GŁOSOWANIA W WOJ. POMORSKIM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki