- Zdawaliśmy sobie sprawę, że to będzie jeden z najważniejszych meczy tej rundy. To spotkanie było dla nas istotne z dwóch powodów - po pierwsze był to mecz derbowy, a po drugie ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej - komentował zaraz po spotkaniu Mariusz Pawlak. - W poprzednim sezonie, na koniec jesieni, mieliśmy 20 punktów, teraz, dzięki zwycięstwu z Bytovią, mamy 23. Jest więc progres.
Mimo, że runda jesienna dobiegła końca nie oznacza, to że to koniec piłkarskich emocji w Chojnicach. Nasza drużyna rozegra jeszcze dwa spotkania awansem z rundy wiosennej.
Krótko po pierwszym gwizdku piłkarze Bytovii odebrali jasny sygnał z "Chojny". Gospodarze przez pierwszy kwadrans nie schodzili z połowy przyjezdnych, sugerując w ten sposób, kto będzie dominował w niedzielnym spotkaniu. Zaowocowało to bramką, którą w 15 min zdobył Marek Gancarczyk. Boczny pomocnik w polu karnym Drutex- Bytovii wyskoczył najwyżej po dośrodkowaniu Pawła Zawisto-wskiego i pokonał bramkarza gości.
Po bramce piłkarze "Chojny" zaczęli grać z jeszcze większym zaangażowaniem. Niestety nie przełożyło się to na bramki, a prowokowało niepotrzebne faule. Po jednym z nich w 38 min. z boiska wyleciał Przemysław Czerwiński. Od tego momentu dla piłkarzy Mariusza Pawlak zaczęły się trudne chwile. Goście od razu ruszyli do ataku, a Chojni-czanka musiała jakoś przetrwać do przerwy bez straty gola.
Drugie 45 minut wyglądało zgoła odmiennie od pierwszej części. Tym razem, to piłkarze trenowani przez Pawła Jasnasa zdominowali plac gry. Bardzo bliski szczęścia był z 53 min. Robert Hirsz, który najpierw trafił w słupek, a dobitkę z linii bramkowej wybił Piotr Kieruzel.
Bliżej końca meczu piłkarze z Bytowa tracili nadzieję na korzystny wynik w Chojnicach. Gośnie nie potrafili znaleźć sposobu na solidną i mądrą defensywę Chojniczanki.
Ostateczny cios Drutex-Bytovii zadał Paweł Iwanicki. "Ajwen" zaliczył prawdziwe "wejście smoka". Pojawił się na placu gry w 87 min. aby po kilkunastu sekundach wpisać się na listę strzelców, wykorzystując prostopadłe podanie od Tomasza Mikołajczaka. - Chyba nigdy nie udało mi się tak szybko zdobyć bramki. Było to moje pierwsze dotknięcie piłki. Ciesze się, że udało mi się przypieczętować nasze zwycięstwo - powiedział po meczu Paweł Iwanicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
