Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Komendant obejrzał film i przyznał, że popełnił błąd. Policjantka wróci do służby

Robert Gębuś
Policjantka od początku wyjaśniała, że chciała pomóc człowiekowi, który dostał padaczki alkoholowej, i uchronić go przed upadkiem z ławki.
Policjantka od początku wyjaśniała, że chciała pomóc człowiekowi, który dostał padaczki alkoholowej, i uchronić go przed upadkiem z ławki. kadr z filmu na youtube
Policjantka, która została zawieszona przez komendanta policji w Słupsku na podstawie zdjęcia z internetu, wróci do służby.

Wobec funkcjonariuszki wszczęto postępowanie dyscyplinarne po tym, jak jej szef zobaczył zdjęcie, na którym przysiada ona na leżącym na ławce mężczyźnie. Okazało się, że policjantka w rzeczywistości pomagała człowiekowi dotkniętemu padaczką.
O sprawie, która się odbiła głośnym echem w całym kraju, pisaliśmy w poniedziałkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".

- Postępowanie się toczy, ale już trwają czynności, żeby je jak najszybciej umorzyć i żeby bez zbędnej zwłoki policjantka wróciła do służby - mówi mł. insp. Andrzej Szaniawski, komendant miejski policji w Słupsku.

Zdecydowały o tym m.in. nasza publikacja i wnioski, jakie wyciągnął komendant po obejrzeniu filmiku, który ukazał się w sieci. Widać na nim, jak policjantka z koleżanką z patrolu podchodzi do półprzytomnego mężczyzny, zagląda mu w oczy, po czym kładzie go i opiera się na nim w pozycji półsiedzącej, strofując gapiów komentujących całą sytuację. Za chwilę wstaje i dotyka w okolicach szyi, jakby sprawdzała puls.

Czytaj też: Słupsk. Nagrali policjantkę udzielającą pomocy mężczyźnie. Komendant ją zawiesił [WIDEO]

Policjantka od początku wyjaśniała, że chciała pomóc człowiekowi, który dostał padaczki alkoholowej, i uchronić go przed upadkiem z ławki.
Tymczasem, komendant na podstawie zdjęcia wywnioskował, że funkcjonariuszka siedzi na leżącej osobie. Teraz przyznaje, że uczynił to pochopnie.
- Film zobaczyłem po kilku dniach od momentu, kiedy widziałem zdjęcie - mówi Szaniawski. - Zdecydowanie wskazuje on na właściwą postawę policjantki. Kiedy oglądałem zdjęcie, do którego dotarli policjanci, moje odczucie było jednoznacznie negatywne. Dla mnie etos munduru jest bardzo ważny, dlatego zareagowałem tak ostro.

Po stronie policjantki stanęły związki zawodowe, które rozpoczęły walkę o jej oczyszczenie.

Nie do końca jasna jest sprawa utraty zarobków przez funkcjonariuszkę. W czasie zawieszenia otrzymuje ona połowę wynagrodzenia. Policjantka została także napiętnowana przez brukową prasę, a związkowcy głośno mówią, że po takich informacjach może być na ulicy "spalona" .
- Finansowe straty pokryje ubezpieczenie - zapewnia komendant. - Z powodu strat moralnych policjantki jestem w rozterce - przyznaje.

ZOBACZ NASZ SERWIS SPECJALNY

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 NA POMORZU

Kandydaci, komitety wyborcze, zasady głosowania, okręgi wyborcze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki