- W wielu włoskich mediach widziałem newsy o kolejnych zwycięstwach drużyny z Gdańska, czy o zajmowaniu przez nią pierwszego miejsca w tabeli PlusLigi. Zawsze pojawia się przy tym adnotacja, że to drużyna Andrei Anastasiego i Marco Falaschiego. Tak, to normalne, mówi się o was i wiele osób interesuje się waszymi poczynaniami - mówi dla oficjalnej strony klubowej Andrea Gardini, były wybitny włoski siatkarz.
Gardini pojawił się w Polsce, bo jak sam twierdzi, chciał spotkań się ze swoim przyjacielem Andreą Anastasim, a także zamierza zobaczyć z bliska, jak obecnie wygląda poziom siatkówki w naszym kraju.
- Chcę być na bieżąco z tym, co dzieje się w polskiej siatkówce. Może kiedyś wrócę tu jako trener? To normalne dla wszystkich szkoleniowców, którzy w danej chwili nie mają zajęcia - jeździmy po całej Europie, by wiedzieć, co się dzieje - tłumaczy Gardini.
Przy okazji, włoski szkoleniowiec wypowiedział się na temat gry Lotosu Trefla. Nie ma on wątpliwości, że drużyna ta może wiele zdziałać.
- To bardzo ciekawy zespół, pełen interesujących zawodników i grający bardzo mądrym systemem. Ci gracze bardzo pasują do tego stylu gry. Nie ma tu może siatkarzy o potężnej sile, ale świetnie odnajdują się oni w grze w bloku i w obronie. Każdy zespół, który gra z drużyną z Gdańska, musi się mocno namęczyć, by zdobyć każdy punkt. Taką grę ogląda się bardzo ciekawie - dodał Gardini.
Źródło:www.sport.trefl.com
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?