- Na tle Tomka wypadłem dobrze, ale nie rewelacyjnie. Nie zrobiłem w tej walce nic więcej, niż musiałem. Jakbym musiał, to pewnie bym więcej robił - tłumaczy Artur Szpilka.
Sędziowie podczas walki wieczoru gali Polsat Boxing Night nie mieli wątpliwości i wskazali jednomyślnie na zwycięstwo "Szpili". Werdykt po prostu nie mógł być inny.
Szpilka na pewno zyskał bardzo dużo w oczach ekspertów po tej walce. Bokser z Wieliczki zdradził, jakie ma plany na kolejne miesiące. Jak na razie, nie myśli o walce o mistrzostwo świata.
- Zamierzam stoczyć jeszcze jedną walkę, a potem chcę wyjechać do Stanów Zjednoczonych, potrenować i powalczyć w sparingach. Generalnie, chcę stoczyć dwa pojedynki z gorszymi przeciwnikami od Tomka Adamka, a potem zobaczymy co się uda w USA zdziałać - wyjaśnił "Szpila".
Były trener Szpilki: Organizacyjna beznadzieja, kilometrowe kolejki, kiepska walka wieczoru
Press Focus/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?