Piłkarze Arki nie byli faworytami meczu w Grudziądzu. Efektowne zwycięstwo nad Olimpią jest tym większym zaskoczeniem. Gospodarze mieli inicjatywę na początku spotkania, ale pierwszy gol żółto-niebieskich po strzale Alana Fialho ustawił to spotkanie. Zdezorientowani gracze Olimpii nie zdołali się pozbierać do końca spotkania, a gdynianie atakowali coraz odważniej. Jeszcze przed przerwą kolejne bramki dla Arki strzelili Marcus i Paweł Wojowski.
Na początku drugiej połowy drugą żółtą i czerwoną kartką ukarany został Fialho, ale to nie wpłynęło na przebieg spotkania. Arka kontrolowała przebieg spotkania i stwarzała kolejne okazje, ale nie zdobywała bramek, choć mogła pokonać Olimpię w znacznie wyższych rozmiarach.
- Zdobyliśmy bardzo cenne punkty. Myślę, że mecz był niezły. Wykorzystaliśmy swoje sytuacje w pierwszej połowie. Mecz nam się ułożył dobrze. Zagraliśmy przede wszystkim mądrze taktycznie, wiedzieliśmy co nas czeka. Wiedzieliśmy, że zespół Olimpii ma swoją passę, ma bardzo dobrych zawodników i dzisiaj się nam udało. Mieliśmy bardzo dużo szczęścia, bo przy stanie 0:0 Aleksander miał bardzo dobrą sytuację. Uważam, że stworzyliśmy niezłe widowisko, było dużo sytuacji podbramkowych, a my swoje wykorzystaliśmy bardzo szybko. Jesteśmy bardzo szczęśliwi - powiedział Grzegorz Niciński, trener Arki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?