Kwitnący herb Gdańska, czyli stelaże w kształcie lwów obsadzone roślinami, pojawiły się w lipcu, między Huciskiem a Targiem Drzewnym.
Jesienią kwiaty uschły i herb wyglądał żałośnie. Lwy zostały owinięte płótnem. Urzędnicy zapowiadali, że zimą na figurach pojawi sie iluminacja. Ostatecznie lwy zniknęły. Co się z nimi stało?
Gdańskie lwy z kwiatów miały zachwycać. Zobacz co z nich zostało!
- Zostaną zakonserwowane, przechowane i na wiosnę obsadzone. Jeśli wrócą - o ile spodoba nam się efekt finalny naszego obsadzania - to zostaną ustawione już obsadzone i ukwiecone. Zieleń będzie różniła się od tego, co widzieliśmy w tym roku.
Lwy zostały przywiezione bardzo późno, jak na tego rodzaju nasadzenia - brakowało materiału kwietnego. W przyszłym roku mamy zamiar wykonać modyfikację obsadzenia - informuje Katarzyna Kaczmarek z gdańskiego ZDiZ.
Stworzenie kwietnego herbu Gdańska kosztowało 25 tys. zł. Zapłaciła Fundacja Gdańska.
Więcej o sprawie piszemy na stronie gdansk.naszemiasto.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?