Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryszard Świlski: PKM co 3 minuty? To możliwe...[ROZMOWA]

rozm. Paweł Durkiewicz
Z Ryszardem Świlskim, członkiem Zarządu Województwa Pomorskiego, nadzorującym projekt PKM, rozmawia Paweł Durkiewicz.

W ostatnich tygodniach sporo zamieszania wywołał temat częstotliwości przejazdów Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Jak często będzie ona kursować?
Rozmawialiśmy i rozmawiamy o różnych opcjach dla rozkładu jazdy dla PKM. Tych opcji jest kilkanaście. Wariant, który został nagłośniony i omówiony szczegółowo w mediach, jest wariantem typowo pesymistycznym, który w układzie docelowym nie będzie miał miejsca. Nie została przy tym podana informacja o innych wariantach, chociażby tych założonych w studium wykonalności dla całego projektu. Są one znacznie korzystniejsze dla pasażerów i lepiej rozwiązują kwestie komunikacyjne metropolii. Zawsze mówiliśmy, że na głównym odcinku pociągi będą kursować co najmniej co 15 minut i to się nie zmienia. W przypadku odcinka gdyńskiego będą to co najmniej dwa składy na godzinę w obu kierunkach. Jest to dla nas logiczne.

Skąd więc w ogóle wziął się ten wariant pesymistyczny?
Analizujemy całą sytuację na liniach 201 i E65. Mamy wiedzę, jak wygląda ruch pociągów towarowych i pasażerskich na tych odcinkach, widzimy, co się dzieje na trasie przeładunkowej do portu, wiemy ponadto, z jaką częstotliwością jeżdżą składy SKM. W grudniu wejdzie w życie nowy rozkład jady, obejmujący także nowe pociągi Pendolino. Biorąc pod uwagę te wszystkie ograniczenia, przeprowadzamy analizę dostępności torów, jednak wciąż czekamy na odpowiedzi od Polskich Linii Kolejowych. Od ich decyzji zależy możliwość wpięcia taboru PKM i ułożenia rozkładu jazdy. Naszym zadaniem jest analizowanie wszystkich możliwych wariantów. Zapewniam, że pod względem taboru i każdym innym jesteśmy przygotowani na każdy z nich. Jeżeli będzie trzeba puścić pociągi co 3 minuty, będziemy w stanie to zrobić. Mówimy jednak o realiach. Według naszych założeń, w ciągu doby ma być uruchamianych 100 pociągów PKM.

Studium wykonalności projektu zostało sporządzone w 2010 roku. Jak można było przewidzieć, co się zmieni w metropolii przez pięć lat do oddania inwestycji?
I właśnie stąd ta analiza wielowariantowa. Jedno jest pewne - będziemy wypełniać zapisy zawarte we wniosku o dofinansowanie projektu. Naszym zadaniem jest wdrożenie tego w obecne realia. Czy pięć lat temu ktoś mówił o Pendolino? Nie. Przebudowa E65, owszem, była wtedy tematem rozmów, ale nic ponadto. O modernizacji linii 201 nie było mowy. Czy mówiliśmy o modernizacji korytarzy kościerskiego i helskiego? Nie. Mógłbym tak wymieniać długo, ale chodzi mi o to, że cały czas zmuszeni jesteśmy modyfikować naszą analizę. Zapewniam jednak wszystkich, że wypełnimy zobowiązania, jakie nałożyliśmy sobie w tym projekcie, również jeśli chodzi o potoki podróżnych i zabezpieczenie dostępności pociągów PKM dla pasażerów.

Kiedy zostanie ogłoszony przetarg na przewoźnika PKM?
Musimy możliwie jak najszybciej go wybrać, bo już 1 września przyszłego roku Pomorska Kolej Metropolitalna ma normalnie kursować. Rozstrzygnięcie kwestii przewoźnika będzie milowym krokiem, który zmieni optykę wielu kwestii, w tym rozkładu jazdy. Nie jestem w stanie podać konkretnej daty ogłoszenia przetargu, ale na pewno nastąpi to na przełomie roku. Na dziś zarządcą jest spółka PKM, przy czym pracujemy jeszcze nad określeniem wszystkich warunków, na których nowy operator przejmie zarządzanie linią po wygranym przetargu.

Jak wygląda kwestia biletu metropolitalnego? Czy obejmie on przejazdy PKM?

Mamy z tym na Pomorzu problem od wielu lat. Z aglomeracyjnego punktu widzenia stawiamy tezę, że w metropolii powinien być jeden bilet na wszystkie środki transportu publicznego. Przy zintegrowanym systemie musimy do tego dążyć. Jest przy tym jeden podstawowy problem, czyli różne struktury właścicielskie dla całego systemu transportowego. Zdaję sobie sprawę, że pasażera te kwestie nie interesują. Celem jest ustanowienie regionalnego zarządcy transportu, ujednolicenie wszystkich kwestii taryfowo-biletowych i jednorodność systemu transportowego. To prawda, że do tej pory nie mogliśmy się co do tych kwestii dogadać, jednak myślę, że plany transportowe ogłoszone przez władze województwa kilka miesięcy temu zmienią kurs w tej sprawie. Stąd nasza wola przejęcia udziałów w SKM. Chcemy też, by Przewozy Regionalne funkcjonowały w normalnym systemie rynkowym. Jako organizator publicznego transportu kolejowego w województwie będziemy mieli realny wpływ na kwestię wspólnego biletu. Wymusimy wtedy konkretne rozwiązania, choć mam nadzieję, że do końcowego efektu dojdziemy drogą kompromisu.
Rozmawiał: PAWEŁ DURKIEWICZ

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ryszard Świlski: PKM co 3 minuty? To możliwe...[ROZMOWA] - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki