Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014 na Pomorzu. Najdłużej urzędujący samorządowcy [ZDJĘCIA]

Jarosław Popek, AT
Na czym polega ich fenomen? Z jednej strony - to sprawni organizatorzy, którzy z zapyziałych miejscowości stworzyli tętniące życiem wsie, miasteczka i miasta. Z drugiej strony - to osoby znane społeczności lokalnej. Są sąsiadami, koleżankami i kolegami - słowem - rodakami z małej ojczyzny. Nie można także zapomnieć o tym, że przez prawie ćwierć wieku współdecydowania czy decydowania o tym, co dzieje się w mieście czy  gminie, osoby te kojarzone są z sukcesami miast i gmin.Dziś przedstawiamy kilkadziesiąt takich osób, tych, które bez najmniejszego problemu kontynuują swoją pracę od lat. Niektórzy najpierw byli radnymi, a później objęli inne stanowiska. Niektórzy z kolei radnymi zostali wybrani 24 lata temu i do dziś pracują jako radni - wolą bowiem zachować swoją funkcję pewnej kontroli rządzącego wójta czy prezydenta.Według niektórych opinii, taka sytuacja jest oznaką słabości demokracji lokalnej. Osoby, które raz zostały wybrane, są bowiem, po zakończeniu jednej kadencji, o wiele lepiej przygotowane merytorycznie niż potencjalni nowi kandydaci, którzy chcieliby współdecydować o tym, co się w ich społeczności dzieje. Czy powinniśmy, jako wyborcy, tolerować taki stan rzeczy? Czy nie powinniśmy dać szansy nowym, np. wprowadzając ograniczenie liczby kadencji?- Według mnie, wprowadzenie jakiegoś automatyzmu, ograniczenie możliwości ponownego kandydowania nie jest żadnym rozwiązaniem - mówi Jerzy Regulski, jeden z twórców reformy samorządowej w Polsce. - Czasami podjęcie długoterminowych działań wymaga właśnie stabilnej władzy w dłuższym okresie. Niektórzy sugerują nawet, żeby z tego powodu wydłużyć kadencję, ponieważ w cztery lata wiele się nie załatwi. Problem w ogóle nie polega na tym, jak długo ktoś rządzi. Najbardziej istotnym problemem w demokracji samorządowej jest większe zaangażowanie ludzi oraz zwiększanie kontroli społecznej.Prezentując tych, którzy na Pomorzu rządzą najdłużej, nie chcieliśmy proponować czy odradzać głosowania na tych ludzi w najbliższych wyborach, 16 listopada. Sami Państwo o tym zdecydują.Kto rządzi najdłużej na Pomorzu? Sprawdź na kolejnych stronach naszej galerii! - KLIKNIJ TUTAJ>
Na czym polega ich fenomen? Z jednej strony - to sprawni organizatorzy, którzy z zapyziałych miejscowości stworzyli tętniące życiem wsie, miasteczka i miasta. Z drugiej strony - to osoby znane społeczności lokalnej. Są sąsiadami, koleżankami i kolegami - słowem - rodakami z małej ojczyzny. Nie można także zapomnieć o tym, że przez prawie ćwierć wieku współdecydowania czy decydowania o tym, co dzieje się w mieście czy gminie, osoby te kojarzone są z sukcesami miast i gmin.Dziś przedstawiamy kilkadziesiąt takich osób, tych, które bez najmniejszego problemu kontynuują swoją pracę od lat. Niektórzy najpierw byli radnymi, a później objęli inne stanowiska. Niektórzy z kolei radnymi zostali wybrani 24 lata temu i do dziś pracują jako radni - wolą bowiem zachować swoją funkcję pewnej kontroli rządzącego wójta czy prezydenta.Według niektórych opinii, taka sytuacja jest oznaką słabości demokracji lokalnej. Osoby, które raz zostały wybrane, są bowiem, po zakończeniu jednej kadencji, o wiele lepiej przygotowane merytorycznie niż potencjalni nowi kandydaci, którzy chcieliby współdecydować o tym, co się w ich społeczności dzieje. Czy powinniśmy, jako wyborcy, tolerować taki stan rzeczy? Czy nie powinniśmy dać szansy nowym, np. wprowadzając ograniczenie liczby kadencji?- Według mnie, wprowadzenie jakiegoś automatyzmu, ograniczenie możliwości ponownego kandydowania nie jest żadnym rozwiązaniem - mówi Jerzy Regulski, jeden z twórców reformy samorządowej w Polsce. - Czasami podjęcie długoterminowych działań wymaga właśnie stabilnej władzy w dłuższym okresie. Niektórzy sugerują nawet, żeby z tego powodu wydłużyć kadencję, ponieważ w cztery lata wiele się nie załatwi. Problem w ogóle nie polega na tym, jak długo ktoś rządzi. Najbardziej istotnym problemem w demokracji samorządowej jest większe zaangażowanie ludzi oraz zwiększanie kontroli społecznej.Prezentując tych, którzy na Pomorzu rządzą najdłużej, nie chcieliśmy proponować czy odradzać głosowania na tych ludzi w najbliższych wyborach, 16 listopada. Sami Państwo o tym zdecydują.Kto rządzi najdłużej na Pomorzu? Sprawdź na kolejnych stronach naszej galerii! - KLIKNIJ TUTAJ>
W 1990 roku w nowej, demokratycznej Polsce odrodziły się samorządy. Przestały istnieć stare, komunistyczne struktury, w których prym wiedli członkowie Polskiej Zjednoczonej Partii Politycznej i ugrupowań satelitarnych. W wolnych wyborach samorządowych Polacy wybrali tysiące nowych osób. Na Pomorzu wielu z tych, którzy samorządowcami stali się w 1990 roku, jest nimi do dziś. Zobaczcie galerię zdjęć najdłużej urzędujących samorządowców.
ZOBACZ NASZ SERWIS SPECJALNY

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 NA POMORZU

Kandydaci, komitety wyborcze, zasady głosowania, okręgi wyborcze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki