Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podopieczni MOPS zamiast węgla na zimę dostaną... jabłka

Agnieszka Jasińska
Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi pytają swoich podopiecznych, czy chcieliby dostać jabłka. Na miesiąc jedna osoba może otrzymać za darmo 20 kg owoców
Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi pytają swoich podopiecznych, czy chcieliby dostać jabłka. Na miesiąc jedna osoba może otrzymać za darmo 20 kg owoców Wojciech Wojtkielewicz
Ta zima może być dla podopiecznych łódzkiego MOPS naprawdę zimna. Potrzebujący dostali na węgiel mniej pieniędzy niż w latach 2012 i 2011. Na pocieszenie podopieczni MOPS dostaną... jabłka. Przewidziano 20 kg na osobę miesięcznie.

- Na mój dyżur przychodzą łodzianie i narzekają, że dopłaty na węgiel z roku na rok są coraz niższe. Na otarcie łez proponuje im się 20 kg jabłek. Jeśli ktoś myśli, że jabłkami można napalić w piecu, to niech sam spróbuje to zrobić. Podopieczni łódzkiego MOPS-u przede wszystkim potrzebują węgla na zimę, nie jabłek - mówi Sebastian Tylman z Klubu Radnych Łódź 2020. - Z moich informacji wynika, że potrzebujący tej zimy dostają teraz na węgiel średnio po 100 złotych. I to ma im wystarczyć na całą zimę.

Dopłata na zakup węgla to forma zasiłku celowego. Według wyliczeń ośrodka, średnia wysokość jednorazowego zasiłku na zakup opału w 2012 r. wynosiła 217 zł, w 2011 r. również przekroczyła 200 zł. Najgorzej wypada ubiegły rok. Na węgiel potrzebujący dostali średnio 160 zł. W tym roku na taką pomoc przewidziano jeszcze mniej pieniędzy.

Pracownicy MOPS mają zadanie, by pytać swoich podopiecznych o to, czy chcą dostać jabłka.

- Sadownicy nie mają gdzie sprzedawać jabłek, więc owoce trafiają również do nas. Na jedną osobę przysługuje 20 kg jabłek miesięcznie - opowiada nam pracownica MOPS-u w Łodzi. - Jeśli jest rodzina, to jabłek może być więcej. Mamy to indywidualnie rozpatrywać. Jeszcze nigdy nie robiliśmy takiej akcji. Pytamy o jabłka wszystkich podopiecznych, z którymi mamy kontakt. Wiem, że ludzie przekazują tę informację także pomiędzy sobą. Wszyscy cieszą się, że dostaną jabłka. Jednak mówią też, że zbliża się zima i bardziej potrzebny byłby im węgiel. A na opał jest w tym roku niestety mniej pieniędzy niż wcześniej.

Monika Pawlak, rzeczniczka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi tłumaczy, że zasiłki na opał nie mają nic wspólnego z rozdawaniem jabłek.

- Osoby uprawnione do otrzymania jabłek wskazują pracownicy socjalni - mówi Monika Pawlak. - Jabłka, do 20 kg na osobę w rodzinie, przekazuje Bank Żywności jako jedną z form pomocy żywnościowej oferowanej potrzebującym. Bank Żywności otrzymał te jabłka z Agencji Rynku Rolnego - tłumaczy rzeczniczka łódzkiego MOPS.

Jeden z podopiecznych MOPS zastanawia się, co ma zrobić z 20 kg jabłek.

- Przecież mi się to wszystko popsuje - mówi łodzianin. - Lepiej byłoby, jeżeli dawano by nam mniejsze paczki, wtedy nic byśmy nie wyrzucali.

Inna podopieczna cieszy się natomiast, że będzie mogła zrobić przetwory na całą zimę.

- Nie mamy na węgiel, w domu będzie chłodniej, to słoikom łatwiej będzie przetrwać - próbuje żartować kobieta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki