Karta ratownicza w aucie może uratować życie

Karty ratownicze mogą uratować życie. Dlatego też w akcję rozdawania ich zaangażowali się strażacy.

Już w najbliższą niedzielę, 26 października, w godz. 11-17 przy jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Wielkim Klinczu będzie można otrzymać taki dokument. Warto dodać, że to kartka papieru, na której znajduje się schemat pojazdu.

Zaznaczono na nim między innymi miejsca, gdzie producent samochodu zamontował wzmocnienie karoserii, gdzie są poduszki powietrzne, napinacze pasów, czy chociażby akumulator.

- Taka wiedza jest dla nas bardzo ważna w momencie kiedy dochodzi do wypadku drogowego - mówi Wiesław Kiedrowicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Kościerzynie. - Strażacy, przyjeżdżając na miejsce zdarzenia walczą z czasem, zwłaszcza kiedy osoba jest zakleszczona w samochodzie. Wówczas najważniejsze jest, aby jak najszybciej ją uwolnić. Jeśli w samochodzie będzie znajdowała się karta ratownicza, strażacy będą mieli wiedzę, gdzie znajdują się najsłabsze punkty auta.

Wzmocnienia konstrukcji są w różnych samochodach, w różnych miejscach. Karta ratownicza pojazdu te miejsca wskazuje.

- Chodzi o to, by przy przecinaniu karoserii nie trafić na wzmocnienia albo na nabój pneumatyczny napinacza pasów czy poduszek powietrznych - mówi Wiesław Kiedrowicz. - To może opóźnić akcję, ale i powodować zagrożenie dla strażaków.

Od właścicieli aut nie wymaga to właściwie żadnego wysiłku. Wystarczy wydruk schematu samochodu umieścić za osłoną przeciwsłoneczną kierowcy, a na przedniej szybie przykleić niewielką naklejkę z informacją, że taki schemat jest w samochodzie. W razie wypadku, to właśnie tam sięgnie strażak, sprawdzi, gdzie ciąć i ratownicy przystępują do akcji.

- Warto wziąć udział w niedzielnej akcji i pomóc strażakom jak najszybciej udzielić pomocy w razie wypadku - mówi rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie.

Taką kartę można także wydrukować samodzielnie. Trzeba mieć kolorową drukarkę, bo każdy z elementów schematu ma inny kolor.