Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Unton z dobrym bilansem jako trener Lechii Gdańsk

Paweł Stankiewicz
Tomasz Bolt/Polskapresse
Tomasz Unton poprowadzi Lechię Gdańsk w sobotnim meczu ze Śląskiem Wrocław jako pierwszy trener. To będzie jego czwarte spotkanie w roli szkoleniowca biało-zielonych w T-Mobile Ekstraklasie.

Piłkarze Lechii Gdańsk rozgrywają właśnie siódmy sezon od momentu powrotu do krajowej ekstraklasy. Mają już dziewiątego trenera, a to oznacza, że średnio jeden szkoleniowiec nie wytrzymuje nawet sezonu. W tym okresie ta sztuka udała się tylko dwóm trenerom - Tomaszowi Kafarskiemu i Bogusławowi Kaczmarkowi.

Rekordzistą jest Kafarski, który przejął zespół pod koniec pierwszego sezonu i utrzymał zespół w ekstraklasie. Potem prowadził drużynę w kolejnych dwóch aż został zwolniony po słabszych wynikach jesienią 2011 roku. W sumie Kafarski poprowadził biało-zielonych w 81 meczach ligowych i zdobył 104 punkty. To daje mu średnią 1,28 punktu na mecz i plasuje go na czwartym miejscu. Jednak szkoleniowcy, którzy go wyprzedzają, nie byli trenerami w więcej niż 10 spotkaniach. Najlepszą średnią ma Ricardo Moniz - 1,8 punktu na mecz (18 punktów w 10 spotkaniach). Za nim plasują się Joaquim Machado (12 punktów w 9 meczach) i Tomasz Unton (4 punkty w 3 meczach). Obaj mają średnią 1,33.

Cały sezon z Lechią pracował Kaczmarek. Poprowadził zespół w 30 meczach ligowych i zdobył 38 punktów, co daje mu średnią minimalnie niższą niż u Kafarskiego, bo 1,26 punktu na mecz. Za "Bobo" Kaczmarkiem plasują się Michał Probierz - 1,25 (34 punkty w 27 meczach), Paweł Janas - 1,07 (14 punktów w 13 meczach), Jacek Zieliński - 1,0 (22 punkty w 22 meczach) i Rafał Ulatowski - 0,75 (3 punkty w 4 meczach).

Tomasz Unton, który wciąż ma szansę na dłużej być trenerem Lechii, ma dziś bardzo dobry bilans, ale na pewno potrzebuje więcej meczów, aby ta ocena była bardziej miarodajna. Bo trudniej jest wykazać się w 30, 40 czy 80 meczach niż w trzech lub czterech. Unton ma jednak dobry start, a to niezły punkt wyjściowy, żeby osiągać z zespołem coraz lepsze wyniki i udowodnić, że może poradzić sobie z rolą pierwszego trenera gdańskiego zespołu.

Unton dziś może cieszyć się też najlepszym bilansem na PGE Arenie. Prowadził jednak Lechię tylko w jednym domowym meczu, z Cracovią, który zakończył się wygraną 1:0. W sobotę do Gdańska przyjedzie Śląsk Wrocław i to będzie dobry test dla Untona i jego zespołu. Podopieczni trenera Tadeusza Pawłowskiego bardzo dobrze radzą sobie w tym sezonie, a z 23 punktami - tyle samo co lider i wicelider T-Mobile Ekstraklasy - plasują się na trzeciej pozycji w ligowej tabeli. Do tego Śląsk bardzo dobrze radził sobie na PGE Arenie w poprzednich latach.

Trenerem, który nie przegrał ani razu na PGE Arenie, prowadząc Lechię, jest Tomasz Kafarski. Jego bilans na tym stadionie to 8 punktów w 6 meczach, na co złożyło się jedno zwycięstwo i pięć remisów. To Kafarskiemu daje średnią 1,33 punktu na mecz, a lepiej radzili sobie tylko Probierz i Moniz. Nie licząc oczywiście Untona z jego jednym występem na PGE Arenie.

Najlepszymi wynikami może pochwalić się holenderski szkoleniowiec. Za kadencji Moniza drużyna Lechii rozegrała pięć meczów przed własną publicznością i zdobyła 10 punktów, co daje średnią 2 "oczka" na spotkanie.

Biało-zieloni w tym czasie zanotowali trzy zwycięstwa oraz po jednym remisie i porażce. Z kolei Lechia za kadencji trenera Michała Probierza wywalczyła na PGE Arenie 18 punktów w 13 meczach - 1,38 (4 zwycięstwa, 6 remisów, 3 porażki).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki