Setki ludzi odwiedziło w tamten piątkowy wieczór klub mieszczący się w Stoczni – przekonali się, że Kamil Bednarek i Iza Lach nie tylko tworzą muzykę najwyższej jakości, ale i całkiem nieźle znają się na projektowaniu... ciuchów! Ważnymi elementami jesiennej kolekcji CROPP okazały się bowiem specjalne, limitowane serie ubrań inspirowanych unikalnym stylem Kamila i Izy. Dzięki temu hala B90 Stoczni zamieniła się na kilka godzin w showroom z prawdziwego zdarzenia, w którym wszyscy mogli poznać kolekcję „Beautiful Disaster” Izy i „Fly Away” Kamila.
Seria utworzona przez wokalistkę nazywaną „polską Lily Allen” adresowana jest do młodych kobiet, które doskonale znają swoją wartość i cenią unikalny, miejski styl. Linia łódzkiej artystki stanowi mocną, wybuchową mieszankę łączącą w sobie elementy charakterystyczne dla stylu zarówno hip-hip i sport, ale również rock ze szczyptą glam. Dominujące barwy to biel i czerń zestawione z czerwienią i srebrem, same ubrania natomiast to patchworkowy miks wzorów i faktur.
Drugą jesienną linią artystyczną CROPP jest kolekcja „Fly Away” powstała we współpracy z Kamilem Bednarkiem - człowiekiem, który pozwolił polskiej muzyce reggae przejść do mainstreamu w najlepszym stylu. Jej wizytówką są obowiązkowe kolory rastafarian - czerwony, żółty i zielony, ożywiające bazowe szarości, biel i czerń. W kolekcji dominują kroje wygodne, luźne i niezobowiązujące, odpowiadające stylowi Kamila Bednarka.
Wprawdzie prezentacja kolekcji obydwojga artystów wywołała niemałe zainteresowanie, to jednak w piątkowy wieczór najważniejsza była muzyka! Koncert rozpoczęła Iza Lach, która na okoliczność współpracy z CROPP nagrała kawałek zatytułowany „Undecided”. Młoda wokalistka wspaniale rozgrzała publiczność mieszanką rocka i elektroniki, do której aż chciało się tańczyć. Po jej ponad godzinnym występie scenę opanował Kamil Bednarek, który zaśpiewał zarówno starsze hity, jak i piosenki stworzone całkiem niedawno. Występowi gwiazdora towarzyszyły naprawdę wielkie emocje - wszyscy goście zebrani w B90 czekali właśnie na jego pozytywną energię. Fani wokalisty poza ulubionymi kawałkami dobrze znanymi z radia i innych koncertów usłyszeli także covery "Could you be loved" Boba Marleya, jak i "Dni, których nie znamy" Marka Grechuty. Wraz z raperem Staffem na zakończenie występu Kamil wykonał swój najnowszy najnowszy przebój pt. "Takie chwile, jak te" przygotowany specjalnie dla CROPP. "Dzięki, Gdańsk! Zadbam, abyście następnym razem mieli jeszcze więcej zakwasów" - pożegnał się z fanami wokalista, kończąc ten niezwykły wieczór.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?