Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Poradnie nie rejestrują do endokrynologa. NFZ radzi składać skargi

Jolanta Gromadzka- Anzelewicz
W UCK miejsca do endokrynologów zajęte są do 2014 roku
W UCK miejsca do endokrynologów zajęte są do 2014 roku Grzegorz Mehring
Choć to dopiero koniec stycznia, poradnie endokrynologiczne pracujące na umowach z Narodowym Funduszem Zdrowia już wstrzymały rejestrację pacjentów na ten rok. Swoisty rekord padł w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, gdzie wszystkie miejsca do tego rodzaju specjalistów zajęte są aż do listopada 2014 roku!

Do endokrynologa nie sposób się dostać nawet prywatnie - większość lekarzy praktykujących w takich gabinetach nie przyjmuje "nowych", bo ma od lat swoich stałych pacjentów. O tym, że nie ma sposobu, by się dostać do specjalisty "od hormonów", boleśnie się przekonała pani Hanna z Gdańska.

- U córki wykryto przypadkiem spory guzek tarczycy, dostałyśmy skierowanie na konsultację endokrynologiczną - relacjonuje nasza Czytelniczka. - W Pomorskim NFZ zdobyła listę poradni, które mają kontrakt, zaczęła do nich telefonować. Okazało się, że żadna z nich nie jest w stanie przyjąć córki pani Hanny w tym roku. Wszystkie mają komplet pacjentów. Poszliśmy więc jej śladem. W rejestracji

Przychodni Intermedica przy alei Zwycięstwa miły głos oznajmia krótko - wolnych miejsc do endokrynologa do końca roku nie ma. W NZOZ przy ul. Kowalskiej rejestratorka radzi próbować w maju, bo do końca czerwca zapisów nie ma. Co dalej - nie potrafi powiedzieć. W poradni Cor-Gym na Zaspie dają nadzieję - być może do pracy wróci drugi endokrynolog, warto się więc dowiadywać raz w tygodniu. W Przychodni Morena tłumaczą, że szansa na poradę endokrynologa jest, ale za dwa, trzy lata. - Na liście rezerwowej zapisanych mamy 400 osób - wyjaśnia rejestratorka. - Dzwonimy do nich na dwa miesiące przed terminem wizyty, ustalamy konkretny dzień i godzinę. W tygodniu lekarz jest w stanie przyjąć czterech pierwszorazowych pacjentów.

W Gdańskim Centrum Zdrowia w Nowym Porcie - tłum chorych pod drzwiami poradni i wszystkie miejsca zajęte.

- Być może wkrótce zacznie przyjmować drugi endokrynolog, trzeba się dowiadywać - zachęca Piotr Mazurkiewicz, prezes spółki i dyrektor centrum. Trzeba jednak wiedzieć, że wolne miejsca rozchodzą się w ciągu kilku godzin. Nieoficjalnie kierownicy poradni tłumaczą - dostaliśmy kontrakty tylko na pół roku. Od czerwca ma wejść inny system rozliczeń z funduszem, nie wiemy więc, na czym stoimy. Badania z zakresu endokrynologii są kosztowne, poradnie publiczne się nie bilansują, ich kierownicy płacą lekarzom od 5 zł w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym do 20 zł brutto w niektórych poradniach w mniejszych miejscowościach. Lekarze odchodzą. Kilka poradni, które w ubiegłym roku miały spore nadwykonania, i tak na ten rok nie dostało większych kontraktów. O przyjmowaniu pacjentów ponad limit nie ma mowy, bo nie ma co liczyć, że NFZ za nich zapłaci.
Umowy powinny być na kilka lat, by poradnie zyskały poczucie stabilizacji. Zdaniem lekarzy, tłok do endokrynologów jest po części sztuczny.

- Z czterech nowych pacjentów trzy osoby w wyznaczonym dniu w ogóle nie przyszły, a jedna się przyznała, że się już leczy w innej poradni, tylko nie jest zadowolona - wylicza lekarz z poradni w UCK. - Gdyby NFZ kontrolował kolejki według numeru PESEL, pacjenci przestaliby się rejestrować w kilku miejscach naraz. - Ani jedna skarga od pacjenta, któremu odmówiono rejestracji do endokrynologa, nie wpłynęła - dziwi się Barbara Kawińska, p.o. dyrektor Pomorskiego NFZ. Jej zdaniem - pacjenci na Pomorzu nie mają z dostępem do tego rodzaju specjalistów żadnych kłopotów. Tym bardziej że fundusz zawarł na ten rok więcej umów w tej dziedzinie niż w latach poprzednich. I nie na pół roku - jak twierdzą szefowie poradni, a na trzy lata. Pod koniec czerwca zmienią się tylko załączniki finansowe.

- Jeżeli jednak będą skargi na poradnie, to na pewno stracą one kontrakty - zapowiada Barbara Kawińska.

Rozmowa z prof. Krzysztofem Sworczakiem, wojewódzkim konsultantem w dziedzinie endokrynologii w czwartkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pomorze: Poradnie nie rejestrują do endokrynologa. NFZ radzi składać skargi - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki