Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Zatrucie Raduni wciąż bez procesu

Tomasz Słomczyński
Gdański sąd przełożył termin rozprawy w procesie, w którym śledczy oskarżają biznesmena, szefa firmy Komers - International, o spowodowanie skażenia wód Raduni. To już kolejny raz, kiedy sąd przekłada terminy - w efekcie od wielu miesięcy sprawa nie może trafić na wokandę.

Przypomnijmy - potężne skażenie środowiska nastąpiło 27 maja 2007 roku. Wówczas do Strugi Arciszewskiej i do Raduni przedostały się chemikalia, między innymi kwas azotowy. W efekcie w rzece znalazło się 10 ton śniętych ryb. To był upalny dzień, w wodzie kąpali się ludzie. U sześciu osób stwierdzono zmiany skórne na skutek oparzeń.

Według prokuratury, osobą odpowiedzialną za wyciek trujących substancji jest Franciszek M., szef Zakładu Produkcji Spirytusu Komers - International. Zdaniem śledczych, rzekę skaziły odpady pogorzelniane, które pochodziły z należącej do tej firmy gorzelni Goszyn.

W grudniu ubiegłego roku, po 18 miesiącach od przesłania do gdańskiego sądu aktu oskarżenia w tej sprawie, informowaliśmy, że proces nie może się rozpocząć. Powodem tego był wniosek, jaki złożyli obrońcy Franciszka M. Twierdzili oni, że prokuratura nie udowodniła winy temu, którego oskarża, i wnioskowali o umorzenie sprawy. Najpierw sąd miał rozpatrzyć ich wniosek 16 grudnia. Posiedzenie sądu nie odbyło się, sprawę przeniesiono na 22 grudnia. Ponownie nie doszło do posiedzenia sądu w tej sprawie. W końcu 28 grudnia podjęto decyzję - wniosek został oddalony, proces miał się już rozpocząć. Termin pierwszej rozprawy wyznaczono na wczoraj. Jednak ponownie termin przeniesiono.

- Odroczenie rozprawy nastąpiło z uwagi na wniosek obrońców Franciszka M., którzy w tym czasie musieli być na rozprawie w Warszawie - poinformowała sędzia Ilona Buła, wiceprezes Sądu Rejonowego Gdańsk Południe. Poinformowała również o zmianie składu sędziowskiego. - Sędzia prowadząca została przeniesiona do Gdyni.

Nowy termin rozpoczęcia procesu wyznaczono na 8 kwietnia. Wówczas miną 4 lata od fatalnego zdarzenia i prawie 2 lata, od kiedy akt oskarżenia został złożony do sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki