Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorskie miasta zbroją się w kamery. Czy to poprawia bezpieczeństwo?

Szymon Zięba, Jacek Wierciński
Są ich setki i kosztują krocie. Na Pomorzu, a zwłaszcza w Trójmieście, aż roi się od kamer ulicznego monitoringu. ,,Większość polskich miast opanowała gorączka instalowania kolejnych kamer - trudno dziś znaleźć miejsce, które byłoby wolne od monitoringu" - mówią eksperci z fundacji Panoptykon, działającej na rzecz wolności i ochrony praw człowieka w społeczeństwie nadzorowanym. Wszystko wskazuje na to, że ta gorączka będzie się tylko powiększać.
Są ich setki i kosztują krocie. Na Pomorzu, a zwłaszcza w Trójmieście, aż roi się od kamer ulicznego monitoringu. ,,Większość polskich miast opanowała gorączka instalowania kolejnych kamer - trudno dziś znaleźć miejsce, które byłoby wolne od monitoringu" - mówią eksperci z fundacji Panoptykon, działającej na rzecz wolności i ochrony praw człowieka w społeczeństwie nadzorowanym. Wszystko wskazuje na to, że ta gorączka będzie się tylko powiększać. collage/archiwum DB i policji
Przybywa kamer na Pomorzu. Monitoring miejski ma poprawić stan bezpieczeństwa, ale eksperci w to nie wierzą. W raportach fundacja Panoptykon piętnuje wady monitoringu, który ogranicza naszą prywatność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki