PiS i Zbigniew Ziobro zarzucają dziennikarce i wydawcom niedochowanie należytej staranności przy przygotowaniu materiału.
Mikołajewska-Niemczyk, zdaniem Ziobry, oparła swój artykuł na wyjaśnieniach i zeznaniach Janusza Kaczmarka, byłego prokuratora krajowego i ministra, składanych przed sejmową komisją ds. służb specjalnych w 2007 roku. Panowie byli wówczas ze sobą w konflikcie. Dziennikarka miała także nie skontaktować się z PiS przygotowując materiał.
- Z tego co pamiętam, standardowo wysłałam do biura prasowego partii e-mail, ale rzadko, albo z dużym opóźnieniem dostaję odpowiedzi od PiS - mówiła przed sądem dziennikarka.
Autorka tekstu uznała za swój obowiązek poinformowanie opinii publicznej o treści zeznań Kaczmarka, z których wynikało że rząd PiS zbiera haki m.in. na Radosława Sikorskiego i polityków SLD.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?