Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Juskowiak i Artur Waśkiewicz odwołani, ale nie zwolnieni z Lechii Gdańsk

Paweł Stankiewicz
Andrzej Juskowiak
Andrzej Juskowiak Fot. Karolina Misztal/Polskapresse
Bałagan w Lechii Gdańsk zdaje się nie mieć końca. Nie brakuje kolejnych dziwnych decyzji, złej organizacji, a ostatnio także problemów finansowych.

Minął już ponad tydzień, od kiedy Rada Nadzorcza Lechii Gdańsk zadecydowała o odwołaniu z zarządu spółki Artura Waśkiewicza, wiceprezesa do spraw finansowych, oraz Andrzeja Juskowiaka, wiceprezesa do spraw sportowych. Obaj jednak nadal formalnie pracują w gdańskim klubie, bo nie zostały wypowiedziane ich umowy na świadczenie usług.

Waśkiewicz przez okres trzymiesięcznego wypowiedzenia ma nadal pracować w Lechii, pomimo decyzji rady nadzorczej. Prokurent Adam Mandziara nie potrafił znaleźć człowieka, który byłby fachowcem w dziedzinie finansów. Nadal ma zatem pełen dostęp do klubowej dokumentacji, kont i finansów. A z finansami nie jest najlepiej, bo jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w tym miesiącu część piłkarzy, głównie z drugiego zespołu biało-zielonych, nie otrzymała wynagrodzenia. W klubie wciąż czekają na przelewy od inwestorów, a tych nadal nie ma. Od dwóch dni w Gdańsku przebywa jeden z głównych udziałowców, Niemiec Roger Wittmann, ale absolutnie nic z tego nie wynika. Już w poprzednim miesiącu Lechia miała duże problemy, aby dopiąć kwestię wypłat dla wszystkich pracowników oraz piłkarzy.

Pracownikiem Lechii wciąż pozostaje też Andrzej Juskowiak, ale na innych zasadach niż Waśkiewicz. On ma zablokowany dostęp do klubowych dokumentów, musiał też oddać swój gabinet. Wypowiedzenia jednak nadal nie otrzymał, bo Adam Mandziara zabronił nowym członkom zarządu je podpisać.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki