Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eliminacje Euro 2016. Polska zremisowała ze Szkocją 2:2 [ZDJĘCIA]

Paweł Stankiewicz
Polska prowadziła ze Szkocją w eliminacjach piłkarskich mistrzostw Europy 2016 na Stadionie Narodowym w Warszawie, później przegrywała, a ostatecznie zremisowała 2:2. Biało-czerwoni są liderami w tabeli grupy D.

Adam Nawałka, selekcjoner polskiej reprezentacji, nie mógł postąpić w myśl zasady, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Kontuzje wykluczyły z gry Jakuba Wawrzyniaka, Macieja Rybusa i Tomasza Jodłowca. W ich miejsce na boisku pojawili się Artur Jędrzejczyk, Waldemar Sobota i Krzysztof Mączyński. Właśnie z tym ostatnim były największe wątpliwości. Czy lepiej postawić na byłego piłkarza Górnika Zabrze, czy może Sebastiana Milę, który przecież dobił Niemców. Nawałka postawił na Mączyńskiego i jak się okazało to była świetna decyzja. W 12 minucie po akcji Waldemara Soboty i błędzie Alana Huttona, to właśnie Mączyński grający drugi mecz w barwach narodowych dał prowadzenie biało-czerwonym.

Niestety, tym prowadzeniem długo się nie cieszyliśmy. Polska defensywa popełniała błędy, a w decydującej fazie rywala nie przypilnował Łukasz Szukała i Shaun Maloney wykończył akcję Szkotów skutecznym strzałem. To dopiero pierwszy gol stracony przez naszą reprezentację w trwających eliminacjach do mistrzostw Europy.

Polakom ciężko się grało się w roli faworyta. Rywale jednak wcale nie zamierzali się tylko bronić. Z czasem przejęli inicjatywę na boisku i to oni byli częściej w posiadaniu piłki. Naszym zawodnikom trudno było dojść do czystej sytuacji strzeleckiej.
Inna sprawa, że Szkotom sprzyjał hiszpański sędzia. Zanim padł gol dla Polaków brutalnie wyprostowaną nogą sfaulowany został Robert Lewandowski. Alberto Undiano Mallenco nie podyktował rzutu karnego i nie pokazał szkockiemu piłkarzowi nawet żółtej kartki, a za to zagranie mógł go spokojnie odesłać do szatni.

Polska - Szkocja [NA ŻYWO]

Początek drugiej połowy to lepsza gra Polaków, którzy ruszyli do zdecydowanych ataków. Trzy sytuacje bramkowe miał Milik, ale żadnej z nich nie wykorzystał. Za to Szkoci zadali skuteczny cios po rzucie wolnym, a Steven Naismith uciekł Łukaszowi Piszczkowi i pokonał bezradnego Szczęsnego.

Polacy pokazali charakter i do końca walczyli o jak najlepszy wynik. Zrehabilitował się Milik, który silnym strzałem lewą nogą doprowadził do wyrównania, ale zwycięskiego gola nie udało się strzelić.

- Trenuję takie strzały, więc wiedziałem jak się zachować w tej sytuacji. Szkoda, że nie udało się wygrać, bo mieliśmy jeszcze słupek Kamila Grosickiego - mówił po meczu Milik.

Obaj trenerzy byli zadowoleni ze zdobycia punktu.

- Biorąc pod uwagę okoliczności to cieszę się z remisu - przyznał Nawałka. - Ostatnie 30 minut wyglądało dobrze, ale zabrakło czasu na zwycięskiego gola. W każdym meczu naszej grupy jest wojna.

- Patrząc na wyniki w naszej grupie, to jest ona najtrudniejsza w całych eliminacjach. Nie czuję się zawiedziony remisem - dodał Gordon Strachan, selekcjoner Szkotów.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki