Z wnioskiem o podwyżkę wystąpili solidarnie związkowcy ze wszystkich trzech komunalnych spółek przewozowych - Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej i Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej. Przedstawiciele załogi grożą nawet rozpisaniem referendum strajkowego, jeśli ich postulaty nie zostaną uwzględnione. Podkreślają, iż pensje nie wzrosły już od sześciu lat. Natomiast inflacja sięgnęła w tym czasie łącznie 15 procent.
- Rozmawiamy o podwyżkach od ponad dwóch lat, ale nie znaleźliśmy jak na razie zrozumienia - mówi Stanisław Taube ze związków zawodowych PKM. - Dajemy sobie jeszcze tydzień, aby dojść do porozumienia z naszymi zarządami. Jeśli się nie uda, wnioskujemy o spotkanie z władzami miasta.
Lech Żurek, prezes PKA, podkreśla, iż zarządy spółek komunalnych są otwarte na rozmowy, ale temat nie jest łatwy.
- Gdyby wyliczyć wzrost pensji pracowników na przestrzeni 10 lat, byłby znacznie wyższy od inflacji - zauważa Żurek. - Zarabiają ponad średnią krajową i dobrze nawet jak dla tej branży. Tymczasem my mamy duże potrzeby inwestycyjne, bo wymieniamy właśnie stare autobusy.
Wiadomo, że wynoszącej już 70 mln zł rocznie dotacji do komunikacji nie chce zwiększać miasto. Nie ma też jak na razie żadnych ustaleń w sprawie ewentualnych podwyżek cen biletów.
Ile zarabia się dzisiaj w gdyńskiej komunikacji? - więcej na ten temat przeczytasz w e-wydaniu gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?