Bytów: dyrektor się zwolnił z powodu ujawnienia nieprawidłowości

- Przyjąłem rezygnację za porozumieniem stron z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. W międzyczasie ogłosimy konkurs na nowego dyrektora BCK - mówi Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa.

Na początku stycznia ujawniliśmy, że dyrektor służbowym busem pojechał z rodziną na wycieczkę do Włoch. W trakcie kontroli okazało się, że użył go również w sierpniu. Pojechał wtedy do Niemiec.

Szef domu kultury tłumaczył się wewnętrznym regulaminem. Ustanawiał on możliwość wynajmowania służbowego auta przez pracowników. Co ważne, to właśnie on stworzył ów regulamin, wpisując siebie jako osobę, która może z samochodu służbowego korzystać.

- Dyrektor nie miał takiego prawa, bo mógł go tam wpisać tylko organ prowadzący, czyli urząd miejski - wyjaśnia Sylka. - Nie stosował się też do regulaminu, bo nie uzyskiwał zgody pracodawcy. W zapisach kart drogowych był bałagan uniemożliwiający jednoznaczne stwierdzenie ilości zużytego paliwa, celu wyjazdu i przejechanych odległości - kontynuuje burmistrz.

Gospodarek był dyrektorem od 2004 roku. - Oczywiście wykryte nieprawidłowości wpłynęły na podjętą przeze mnie decyzję, i tyle, bo nie ma tu czego komentować - mówi dyrektor BCK.

Jesienią ubiegłego roku zdobył on mandat radnego powiatowego, startując z listy PO. Burmistrz Sylka reprezentuje to samo ugrupowanie, ale zapewnia, że powiązania partyjne nie mają w tej sprawie znaczenia.