W sierpniu jeden z mieszkańców Czerska przechodzący w okolicach wiaduktu usłyszał skomlenie psa. Wydobywało się ono ze studni. W środku znajdował się pies, który owiązany był bandażem do którego przywiązano kamień. Pieskowi udało się wydostać jednak na betonowe płyty znajdujące się w studni. Dzięki temu nie utonął.
Czytaj też: Stara Kiszewa, powiat kościerski: Wpadł w furię i zabił trzy psy młotkiem
Bestialskie potraktowanie pieska poruszyło mieszkańców Czerska. Oburzenie wyrażał między innymi Sebastian S., właściciel psa, który zgłosił jego zaginięcie policjantom. Po trwającym blisko dwa miesiące postępowaniu to jednak właśnie on usłyszał zarzuty. Mężczyzna przyznał się do winy. Grożą mu dwa lata pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?