Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

David Dedek trener Asseco Gdynia: Najważniejszy jest rozwój drużyny [ROZMOWA]

Paweł Durkiewicz
David Dedek
David Dedek Przemek Świderski
O nadchodzącym sezonie koszykarskim w Tauron Basket Lidze rozmawiamy z trenerem Asseco Gdynia Davidem Dedkiem.

Na ile gotowi do poważnego grania są Pana koszykarze w przededniu startu ligi?
Przez cały okres przygotowawczy ciężko pracowaliśmy i zrobiliśmy tyle, ile się dało. W ostatnim tygodniu przed pierwszą kolejką koncentrujemy się już wyłącznie na przygotowaniu pod konkretnego rywala, w tym wypadku AZS Koszalin. Gramy na wyjeździe i mam nadzieję, że będziemy gotowi na walkę.

Przez lato z Asseco odeszło dwóch doświadczonych graczy, w ich miejsce przyszli młodsi. Jak wpłynie to na drużynę?
Na pewno w ostatnim sezonie Fiodor Dmitriew i Łukasz Seweryn byli dla nas bardzo ważnymi zawodnikami. Zamiast nich mamy nowych graczy, którzy faktycznie nie mają takiego doświadczenia. Widać to w naszej grze. Taka jest polityka klubu, dawać szansę młodym.

Pod nieobecność Seweryna i Dmitriewa nie zabraknie Wam typowych strzelców?
Trzeba podkreślić, że ci dwaj gracze to nie byli tylko specjaliści od "trójek". Fiedia ma na swoim koncie przecież grę w czołowych klubach rosyjskich czy występy w reprezentacji Rosji. Seweryn też grywał w Eurolidze. Byli to dla nas świetni, doświadczeni zawodnicy i wnosili do gry na pewno więcej niż tylko rzuty za trzy. Na ich miejsce mamy młodszych graczy, którzy brak ogrania i mniejsze umiejętności strzeleckie będą musieli nadrobić w innych elementach gry. Z pewnością rola rzutów trzypunktowych w naszej taktyce będzie inna niż w poprzednim sezonie, ale na razie jest za wcześnie, by mówić o tym, jak to będzie dokładnie wyglądało.

W składzie macie trzech bardzo wysokich centrów, w tym mierzącego 217 cm Ovidijusa Galdikasa.
O całej trójce tych graczy można powiedzieć, że mają wzrost, ale nie mają doświadczenia. Całą naszą koncepcję defensywną układamy tak, żeby wyeliminować ich braki, a wyeksponować ich centymetry. Podobnie w ataku. Są młodzi i mam nadzieję, że będzie to działało bardziej na ich korzyść, a nie odwrotnie.

Kolejny sezon w Gdyni spędzi A.J. Walton, rewelacja poprzednich rozgrywek. Sądzi Pan, że Amerykanin będzie w stanie stać się jeszcze lepszym rozgrywającym?
To zależy wyłącznie od niego. Rok temu przychodził do nas jako debiutant w zawodowej koszykówce. W pierwszym sezonie zrobił na pewno duży krok do przodu. A czy jest w stanie dalej robić postępy? Musi ciężko pracować nad sobą. Sam na pewno wie, że jeśli dalej będzie się rozwijał, ma przed sobą naprawdę ciekawą przyszłość w poważnej koszykówce.

Rozegraliście sporo sparingów, widział Pan więc ligową konkurencję. Jak według Pana prezentować się będzie poziom TBL w nowym sezonie?
Myślę, że poziom nie będzie niższy. Jedna, może dwie drużyny wyglądają gorzej niż rok temu, ale reszta się wzmocniła. Nie będzie przecież Kotwicy Kołobrzeg, która wielkiego zamieszania w lidze ostatnio nie robiła. Do TBL dołączyło pięć nowych drużyn z I ligi, które w większości mają w składzie doświadczonych Polaków, a dorzuciły do tego dość dobrych obcokrajowców. Moim zdaniem każdy z beniaminków będzie groźny. Oczywiście z początku może im brakować ligowej rutyny, ale nie sądzę, żeby te nowe ekipy obniżały poziom sportowy naszej ligi.

Przed poprzednim sezonem nie chciał Pan stawiać jednoznacznych celów dla zespołu, podkreślając, że liczy się dla Was stopniowy rozwój graczy. Teraz będzie podobnie?
Powiem tak - naszym kolejnym celem jest to, aby zawodnicy, którzy w poprzednim sezonie odgrywali mniej ważne role, w drugim roku grania u nas wzięli na siebie większą odpowiedzialność za grę. Nadal uważam, że naszą główną siłą powinna być zespołowość. To może dać nam dobry wynik sportowy, ale priorytetem cały czas jest rozwój.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki