Łukasz Gibała zapowiada, że jako prezydent wprowadzi system, w którym każdy petent po wizycie w urzędzie będzie mógł nagrodzić urzędnika za dobrą obsługę, wciskając przycisk z uśmiechniętą buzią. Jeżeli urzędnik nie wykona usługi poprawnie, miałby otrzymać smutną minkę. Wyniki miałyby być sumowane i brane pod uwagę np. przy ustalaniu wysokości ich wynagrodzenia.
– Chcemy także zwiększyć efektywność działania urzędu przez wprowadzenie zasady grupowych zakupów, która generuje niższe koszty – tłumaczy Gibała. Jego zdaniem magistrat powinien kupować sprzęt komputerowy czy tonery do drukarek w większych ilościach, aby dzięki temu zaoszczędzić pieniądze.
Gibała deklaruje także, że podczas jego prezydentury urząd w jednym dniu tygodnia będzie otwarty od godz. 6 do 22. Jednocześnie chce zmniejszyć liczbę magistrackich wydziałów do 10 i zrezygnować z powoływania zespołów zadaniowych. Obecnie w magistracie funkcjonują 23 wydziały.
– W drodze przetargu wyłonimy firmę, która zajmie się oceną funkcjonowania zasobów ludzkich. Sprawdzimy, w których wydziałach kompetencje urzędników się dublują – deklaruje Gibała. Kandydat chce także zmniejszyć limit podpisów wymagany przy zgłaszaniu uchwał obywatelskich z 4 tys. do 1 tys. oraz zwiększyć pulę pieniędzy w budżecie obywatelskim do 20 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?