Według organizatora turnieju - Gminnego Ośrodka Sportu, Rekreacji i Turystyki w Luzinie - stoją za tym powody polityczne, które mogły uniemożliwić wjazd do Polski trenerowi i jego siedemnastu podopiecznym.
- Odczuwamy w tym przypadku naciski polityczne, które w sporcie nie powinny mieć miejsca. Uważamy, że piłkarze z Białorusi nie dojechali do nas na turniej z powodu sytuacji w ich kraju - twierdzi Piotr Klecha, dyrektor GOSRiT.
Luziński ośrodek z klubem PCM Postawy współpracuje od dwóch lat.
- Pracowałem kiedyś jako informatyk w białoruskim konsulacie w Gdańsku i dzięki temu nawiązała się współpraca z tym zespołem - wyjaśnia Tomasz Myszewski, jeden z organizatorów turnieju Kaszub Cup.
- W 2009 roku udało nam się zaprosić do siebie drużynę z Białorusi na turniej. Później nasza drużyna z Luzina pojechała do nich. I w tym roku ponownie chcieliśmy zaprosić ich do siebie. Podczas gdy dawniej nie było żadnych problemów i piłkarze z Białorusi przyjechali do Polski, tak teraz było ich sporo.
O tym, że sąsiedzi zza wschodniej granicy nie przyjadą do Luzina na zawody, organizatorzy dowiedzieli się na cztery dni przed turniejem. W wyjaśnieniu przyczyn nieobecności zespołu starał się pomóc Leszek Glaza, prezes Regionalnej Izby Przemysłowo-Handlowej w Wejherowie, który w minionych latach wielokrotnie zapraszał do miasta konsula białoruskiego.
- Przez 2-3 dni próbowałem się skontaktować z konsulatem w Grodnie i wyjaśnić tę sprawę, jednak bez skutków - powiedział nam Leszek Glaza.
Sam konsul generalny w Grodnie odmawia udzielenia informacji na temat braku zgody na wydanie wiz dla nastoletnich piłkarzy. - O wyjaśnienie przyczyn niewydania wiz może ubiegać się tylko strona aplikująca o nie, redakcja "Dziennika Bałtyckiego" nie jest tu stroną - odpowiada Andrzej Chodkiewicz, konsul generalny.
Zaistniałej sytuacji nie chciał skomentować Konsulat Generalny Republiki Białorusi w Gdańsku.- Nic o tej sprawie nie słyszałem, dlatego nie będę się wypowiadał - tłumaczył nam wczoraj Rusłan Jesin, konsul generalny. Wypowiedzi utrzymane w takim tonie usłyszeliśmy też w biurze prasowym Ministerstwa Spraw Zagranicznych i od Stowarzyszenia Wspólnota Polska. Warto dodać, że od 1 stycznia wizy do Polski dla Białorusinów są bezpłatne. Jednocześnie Polska rezerwuje sobie prawo do niewpuszczania na swe terytorium tych przedstawicieli władz białoruskich, którzy biorą udział w represjach wobec opozycji. - Czy te dzieci prześladowały opozycjonistów? A może to jakieś speckomando prezydenta Łukaszenki? Przecież to absurd - mówią zdziwieni mieszkańcy Luzina.
Obecna napięta sytuacja na Białorusi i oziębienie stosunków na linii Mińsk - Warszawa po represjach, które dotknęły opozycję po wyborach prezydenckich, stawiają też pod znakiem zapytania ratyfikację umowy o małym ruchu granicznym między naszymi krajami. Według źródeł PAP, "trudno spodziewać się, by ratyfikacja umowy o małym ruchu granicznym nastąpiła". Umowa ta miała pozwolić obywatelom obu krajów mieszkającym w przygranicznym pasie na przekraczanie granicy na podstawie zezwoleń, bez obowiązku wizowego.
Czy piłkarze z Białorusi jeszcze na Pomorze przyjadą? Na to pytanie nikt na razie nie odpowiada, choć sport... podobno nie zna granic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?