Dzisiejszy mecz zgromadził rekordową publikę na łęczyńskim obiekcie w obecnym sezonie. Na trybunach zasiadło 5288 kibiców. W pierwszej połowie kibice nie zobaczyli jednak zbyt wielu ciekawych sytuacji. Jedynie uderzenie Filipa Burkhardta z 19 min było zagrożeniem dla gości, ale piłka minęła spojenie słupka z poprzeczką.
W drugiej połowie więcej pokazali łęcznianie, ale brak skuteczności z ich strony sprawił, ze bohaterem meczu został bramkarz Jagi Bartłomiej Drągowski. W 68 min golkiper ładnie wyjął strzał Tomasza Nowaka z wolnego, a w 75 min obronił strzał Patrika Mraza.
materiał T-Mobile Ekstraklasa/x-news
W 77 min powinno być 1:0 dla Górnika, ale goście mieli mnóstwo szczęścia. Najpierw piłka po strzale Tomasza Nowaka odbiła się od słupka, a dobitkę Fiodora Cernych wślizgiem wybił Martin Baran.
W końcówce doskonałą okazję mieli też goście. Po rzucie wolnym strzał na bramkę oddał Michał Pazdan, ale instynktownie piłkę na rzut rożny wybił Sergiusz Prusak.
Po dziewięciu meczach Górnik Łęczna ma na koncie 12 punktów zajmuje 12. pozycję w lidze.
Górnik Łęczna – Jagiellonia Białystok 0:0
Widzów: 5288
Żółte kartki: Szmatiuk, Božić, Kaźmierczak, Kalinowski, Pruchnik (Górnik) - Pazdan, Baran (Jagiellonia)
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń)
Górnik: Prusak - Mierzejewski, Szmatiuk, Božić, Mráz - Bonin, Nowak, Kaźmierczak (79 Pruchnik), Burkhardt (87 Kalinowski), Božok (83 Buzała) - Černych.
Jagiellonia: Drągowski – Baran, Madera, Pazdan, Wasiluk - Frankowski (87 Romanczuk), Grzyb, Gajos, Dzalamidze (69 Pawłowski), Tuszyński - Piątkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
