Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antonio Colak piłkarz Lechii Gdańsk: Zagraliśmy dobre spotkanie [ROZMOWA]

Paweł Stankiewicz
Antonio Colak
Antonio Colak Tomasz Bołt/Polskapresse
Antonio Colak strzelał gole w swoich dwóch pierwszych meczach w Lechii. Od dwóch spotkań nie może trafić do bramki rywali.

- Mieliście zagrać znacznie lepiej niż ostatnio, ale to się wam nie udało. Dlaczego?

- Uważam, że zagraliśmy dobrze, bo Pogoń Szczecin miała tylko dwie albo trzy szanse. Byliśmy wiele razy na bardzo dobrej pozycji, ale nie strzeliliśmy bramki. A w piłce nożnej jeśli nie zdobywasz goli, to nie możesz wygrać meczu. Pogoń nam strzeliła bramkę w pierwszej połowie i potem my mieliśmy trzy albo cztery szanse, których nie wykorzystaliśmy. W drugiej połowie bardzo chcieliśmy strzelić gola, ale to nam się nie udało i teraz jesteśmy rozczarowani.

- Pierwszą szansę bramkową miałeś dopiero w drugiej połowie. Jak oceniasz swoją grę?

- Jeśli poszłoby wszystko dobrze, to bym strzelił bramkę. Nie udało się i przegraliśmy mecz. I właśnie dlatego tak jesteśmy rozczarowani tym wynikiem, bo moim zdaniem, rozegraliśmy dobre spotkanie. W środę mamy mecz w Pucharze Polski. Chcemy podejść poważnie do tego spotkania, wygrać i tak grać dalej.

- Twoja forma od pierwszego meczu Lechii w Bydgoszczy nie rośnie tylko idzie w dół. Co jest tego powodem?

- Nie znam przyczyny.

- Lechia nie wygrała meczu od zwycięstwa z Zawiszą w Bydgoszczy.

- Jak się wygrywa, to jest szczęście i pozytywna energia, które popychają drużynę do lepszej gry w kolejnym spotkaniu. Tymczasem z Ruchem i GKS były remisy. Z Pogonią chcieliśmy wygrać, dobrze trenowaliśmy w tygodniu, ale w meczu tego nie widać na boisku.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki