Punkt kulminacyjny pikiety zaplanowano na najbliższą środę, 24 września w Warszawie. Związkowcy zapowiadają, że w zakrojonym na szeroką skalę proteście udział wezmą tysiące osób.
- Z naszych informacji wynika, że w proteście powinno wziąć udział około 2 tys. osób z całej Polski. Będą nas wspierać także inne organizacje, na przykład pracownicy cywilni policji, ale także innych urzędów. Swoje przybycie zapowiedzieli także działacze "Solidarności" dolnośląskiej - mówi Robert Zasada ze Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP w Gdańsku.
- Waloryzacji wynagrodzeń nie ma od 5 lat, a rząd zapowiada dalsze jej wstrzymanie. Sytuacja finansowa pracowników sądów i prokuratur jest dramatyczna. Wynagrodzenie połowy pracowników prokuratury oscyluje w wysokości najniższego wynagrodzenia, a Ministerstwo Finansów nie zgodziło się na podniesienie tej kwoty do 1680 zł brutto. Czyli raptem ok. 1,2 tys. „na rękę”! To chyba pokazuje jaka jest nasza sytuacja - nie kryje zdenerwowania związkowiec.
Edyta Odyjas, przewodnicząca „Solidarności” pracowników sądów, podkreśla, że niskie płace to tylko jeden z problemów urzędników.
Protest pracowników sądów i prokuratur. Urzędnicy mówią "dość!"
- Przez to, że sądy dosłownie zasypywane są sprawami, atmosfera jest nerwowa i napięta. Pracownicy często są szykanowani przez przełożonych, docierają do nas sygnały o mobbingu. W kraju, z naszej inicjatywy, toczą się właśnie trzy takie postępowania sądowe. Co więcej, tyle mówi się o informatyzacji sądów, a w praktyce przeważnie pracujemy na starym sprzęcie, który z trudem obsługuje nowe programy. Mamy też dwa razy więcej pracy, bo informatyzacja wcale nie wypiera papierologii. Doprowadza to do kuriozalnych sytuacji, bo musimy wypełnić te same dokumenty elektronicznie i na papierze, często „po godzinach”. A nikt nie myśli o zwiększeniu liczby etatów, czy szkoleniu wykwalifikowanej kadry - dodaje Edyta Odyjas.
Protest zaczął się w niedzielę 21 września. Przed Ministerstwem Sprawiedliwości zostało rozbite miasteczko. W poniedziałek postulaty zostaną zaniesione przez przedstawicieli Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP oraz NSZZ Solidarność Pracowników Sądownictwa do Ministerstwa Sprawiedliwości.
Od Roberta Zasady słyszymy, że protest urzędników nie kończy się 24 września. - Dzień później przedstawiciele NSZZ Solidarność Pracowników Sądownictwa jak i Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP przedstawią naszą sytuację w Parlamencie Europejskim - mówi urzędnik.
Więcej na temat protestu przeczytasz w poniedziałkowym (22.09.2014r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?