- W pierwszej połowie mieliśmy sytuacje bramkowe, choćby Piotrek Wiśniewski. Były inne, ale brakowało ostatniego podania. Pogoń za wiele nie miała. W drugiej połowie w samej końcówce goście mogli strzelić bramkę. Ciężko mi powiedzieć, że był chaos w naszej grze. Na pewno powinniśmy dłużej być przy piłce i zmieniać strony. Zobaczymy jak to dalej będzie wyglądało. Na gorąćo trudno mi ocenić to spotkanie i naszą grę - powiedział Daniel Łukasik, pomocnik Lechii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?