14 września m.in. przez gminę Lichnowy przejeżdżali uczestnicy maratonu rowerowego Żuławy Wkoło. Strażaków z OSP poproszono o obstawienie trasy.
- W pewnym momencie do jednego z naszych strażaków podeszło dwóch mężczyzn, a jeden z nich bez powodu uderzył go mocno pięścią w twarz tak, że się przewrócił na jezdnię, doznając obrażeń. Niewiele brakowało, a upadłby na kant betonowego kwietnika i mogłoby się zakończyć naprawdę tragicznie - mówi Sławomir Domeracki, naczelnik OSP Lichnowy.
Strażak ochotnik w mundurze podczas działań jest traktowany jak funkcjonariusz publiczny. Władze OSP powiadomiły policję.
- Rzeczywiście zgłoszenie o takiej treści wpłynęło do nas. Postępowanie sprawdzające pod kątem naruszenia nietykalności cielesnej prowadzi komisariat w Nowym Stawie - potwierdza mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzecznik prasowy malborskiej policji. Nie wiadomo, dlaczego ni stąd, ni zowąd mężczyzna zaatakował strażaka. - Z tego, co wiem, między nimi nie było zatargów.
Pewnego smaczku sprawie dodaje fakt, że jak twierdzą strażacy, napastnik jest na co dzień funkcjonariuszem w Zakładzie Karnym w Malborku.
Co na temat tego incydentu powiedział nam mjr Robert Witkowski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku przeczytasz w czwartkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"albo w e-wydaniu gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?