- Zapowiadana była nowa, lepsza Lechia w Bełchatowie. A tymczasem większość meczu była słaba, w wolnym tempie i za dużo nowego w grze Lechii nie było widać?
- Może nie graliśmy jakoś bardzo źle, jak wszyscy to oceniają. Każdy mów tylko, że Lechia grała słabo. Spójrzmy jednak też na GKS Bełchatów, który czekał na nas, a nasze akcje przerywane był faulami i nasza gra przez to nie mogła być płynna. Czekali na kontrę, a bramkę strzelili nam ze stałego fragmentu. Nie było łatwo, bo GKS ma mocną defensywę, o czym świadczy fakt, że do teraz stracili tylko cztery bramki w tym sezonie. Nie ma w polskiej lidze drużyny, która w takiej sytuacji pokaże świetny atak pozycyjny. Mieliśmy większe posiadanie piłki, ale za dużo z niego nie wynikało. Udało się jednak wyrównać w końcówce i ten punkt jest ważny. Musimy pracować nad atakiem pozycyjnym, bo jest dużo szumu wokół klubu i rywale będą się sprężać na Lechię. Nie gra nam się łatwo. Każdy myślałe, że będziemy gładko wygrywać, a tak nie jest. Trzeba dawać z siebie 200 procent, żeby zwyciężyć. Ostatnio nie wygrywaliśmy, ale wierzę, że z Pogonią Szczecin pokażemy więcej dobrej gry, bo stać nas na to.
- W dwóch ostatnich meczach ligowych uratowaliście remisy strzelając bramki w doliczonym czasie gry.
- Może to jest jakieś nasze szczęście, ale trzeba mu pomóc. A my pomogliśmy, bo w obu spotkaniach graliśmy do końca. Nawet przy słabszej dyspozycji potrafiliśmy odwrócić losy spotkania. I ja wierzę, że przyjdzie taki czas, że zacznie to funkcjonować jak należy i to my będziem dyktować warunki na boisku.
- Lechia stwarza mało okazji bramkowych. To także uwaga do skrzydłowych?
- Na pewno do nas też się wymaga kreowania sytuacji. Jednak cały zespół broni i cały atakuje. Musimy się skupić nad tym, żeby cały zespół myślał na boisku w tym samym kierunku i z myślą o tym samym celu. Na pewno od poszczególnych zawodników wymaga się nieco więcej, bo mają ku temu umiejętności.
- Już w piątkowym meczu z Pogonią zobaczymy lepszą Lechię?
- Nie da się ukryć, że przez dwa tygodnie dobrze popracowaliśmy. Wydaje mi się, że w meczu z Pogonią jeszcze więcej edziemy mogli dać od siebie fizycznie, choć wydaje mi się, że pod tym względem nieźle wyglądaliśmy w Bełchatowie. Od początku meczu z Pogonią musimy starać się wejść od początku na właściwe obrotny, strzelić jako pierwsi bramkę, a potem kolejne. Trudno się gra i nerwowo jak trzeba gonić wynik. Gramy u siebie i najwyższy czas, żebyśmy zaprezentowali się dobrze i zdobyli trzy punkty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?