Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katyński Dąb Pamięci posadzono w Nadleśnictwie Kartuzy

Janina Stefanowska
Jak dorodne dęby głoszą pamięć o ważnych wydarzeniach, tak leśnicy kultywują pamięć o swoich poprzednikach - tym bardziej że obchodzą 90-lecie utworzenia Lasów Państwowych.

Przy kartuskim nadleśnictwie w jubileuszowym roku posadzono Katyński Dąb Pamięci kpt. inż. Sobiesława Marii Mościckiego, przedwojennego nadleśniczego w Kartuzach. W ten sposób oddano hołd wielu leśnikom z Pomorza walczącym za ojczyznę. Ich losy przypomniano podczas specjalnej konferencji, a zebrane materiały o zamordowanych leśnikach z Pomorza Gdańskiego zostaną umieszczone w książce.

Nadleśniczy z Kartuz
Jednym z bohaterów publikacji poświęconej eksterminacji leśników przez agresorów niemieckiego i radzieckiego w latach 1939-1956 będzie kpt. inż. Sobiesław Maria Mościcki. Jego sylwetkę zaprezentował Jarosław Pawlikowski z Nadleśnictwa Kartuzy.

Sobiesław Maria Mościcki był bratankiem prezydenta Ignacego Mościckiego. Urodził się 13 sierpnia 1900 r. w Rogaticy, miejscowości leżącej w obecnej Bośni i Hercegowinie. Był synem Wiktora Mościckiego oraz Jadwigi z Radomyskich. Swoją edukację zakończył maturą w Rzeszowie. Wziął czynny udział w wydarzeniach roku 1918.

Jeszcze jako siedemnastolatek, 1 stycznia 1918 r., zaciągnął się jako ochotnik do Polskiego Korpusu Posiłkowego w Bhttp://s.polskatimes.pl/g/panel/edytor/i.gifolechowie na terenie dzisiejszej Ukrainy. Internowany, zdołał uciec ze szpitala i przez Przemyśl, Lwów i Kijów próbował dotrzeć do II Korpusu generała Hallera, który w tym czasie został rozbity pod Kaniowem. Dołączył więc do swych braci - Adriana i Klemensa, oficerów Wojska Polskiego. Przedostał się przez Moskwę do Murmańska, a stamtąd statkiem do Anglii, by ostatecznie dotrzeć do polskiego obozu w Sillé-le-Guillaume we Francji. W Camp Ruchard ukończył szkołę aspirantów podchorążych i w kwietniu 1919 r. awansował na porucznika. Z armią generała Hallera wrócił do Polski 15 maja 1919 r. W ramach 64 Pułku Piechoty wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Do rezerwy zwolniono go w listopadzie 1920 r.

W wolnej Polsce
Kolejne lata wypełniły Mościckiemu studia leśne na Uniwersytecie Poznańskim. Rozpoczął służbę cywilną w Administracji Lasów Państwowych najpierw jako adiunkt w 1924 r., a potem w 1931 r. w Nadleśnictwie Kartuzy już jako nadleśniczy. Pełnienie tej roli przerwała II wojna światowa. Był przywiązany do służby wojskowej i jako czynny rezerwista awansował do stopnia kapitana Wojska Polskiego. Wśród dokumentów o przedwojennym nadleśniczym zachował się wyciąg z opinii. "Bardzo ambitny, obowiązkowy, stanowczy, pilny, o bardzo wysokim poczuciu honoru. Lubi pracować i to z bardzo dobrym wynikiem. Charakter zrównoważony, w stosunkach koleżeńskich i towarzyskich wzorowy. Wysoki, dobrze zbudowany. Oficer o inteligencji bardzo dużej. Stanowczy i pewny w swoich postanowieniach. Energiczny i zawsze samodzielny. Więcej jak bardzo dobry oficer" - tak o Sobiesławie Mościckim napisał dowódca Dywizjonu Szkolnego Żandarmerii w Grudziądzu w 1928 r.

TUTAJ czytaj więcej o Katyńskim Dębie Pamięci i konferencji poświęconej eksterminacji leśników Pomorza.

W sowieckiej niewoli
Latem 1939 r. kpt. Sobiesław Mościcki został zmobilizowany do Wojska Polskiego. Wziął udział w kampanii wrześniowej, a po agresji Związku Radzieckiego na Polskę 17 września 1939 r. dostał się do niewoli sowieckiej. Przebywał w obozie jenieckim w Starobielsku, a w kwietniu lub w maju 1940 roku został bestialsko zamordowany strzałem w tył głowy przez zbrodniarzy z NKWD w Charkowie. Tam też spoczywa na Polskim Cmentarzu Wojennym w Charkowie - Piatichatkach.

Książka o leśnikach
W publikacji znajdą się też materiały o Marianie Kijku, podleśniczym Nadleśnictwa Kartuzy, oraz Józefie Królu, leśniczym w Kolańskiej Hucie w latach 1925-1945.
- Zwracamy się z prośbą do osób, które mają w domach pamiątki, zdjęcia lub dokumenty związane z poległymi leśnikami z Pomorza Gdańskiego, o ich udostępnienie, by na kartach planowanego wydawnictwa oddać im sprawiedliwość i cześć - zaapelował Piotr Szubarczyk, publicysta historyczny.
Adres do korespondencji: Nadleśnictwo Kartuzy, Burchardztwo 181, 83-300 Kartuzy

Na podstawie materiałów z konferencji o eksterminacji leśników Pomorza Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki