- Niekiedy słyszę, że "Adamowicz się zużył, wypalił", że czas na zmiany - mówił prezydenta Gdańska. - Ale Adamowicz się zmienia. Inny byłem w 1998 r, kiedy po raz pierwszy zostałem wybrany prezydentem Gdańska, inny jestem dziś - dodał.
Prezydent Adamowicz podkreślał, że umie słuchać, wyciągać wnioski i uczyć się. Zaznaczył, że Gdańsk ma coraz więcej mieszkańców i miejsc pracy, więcej nowych dróg, linii tramwajowych, obiektów sportowych i szkół. Samorządowiec zapowiedział, że niedługo przedstawi swój program wyborczy.
Obecni na miejscu dziennikarze pytali go m.in. o śledztwo, które prowadzi prokuratura w sprawie jego oświadczeń majątkowych.
- Nie jestem gospodarzem śledztwa, nie jestem stroną. Prokuratura nie ma obowiązku, a ja nie mam prawa wiedzieć o stanie postępowania. Czekam cierpliwie na zaproszenie. Jestem pewien swoich racji, które będę udowadniał na każdym etapie postępowania. Ta sprawa nie ma nic wspólnego z moimi 16- letnimi obowiązkami prezydenta. Nie są to żadne zarzuty związane ze sprawowaniem urzędu prezydenta - zapewniał prezydent Adamowicz.
Prezydent Gdańska podziękował też swojej żonie za... zgodę na start w jesiennych wyborach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?