Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rehabilitacja Pomorze. Gdzie na Pomorzu są wolne miejsca na rehablitację? [PORADNIK]

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Czy nowy oddział rehabilitacji otwarty w szpitalu na Zaspie skróci kolejki w Gdańsku?
Czy nowy oddział rehabilitacji otwarty w szpitalu na Zaspie skróci kolejki w Gdańsku? P. Świderski
Laser, masaż i pole magnetyczne - na te zabiegi najtrudniej się dostać w placówkach rehabilitacji ambulatoryjnej. Jak długo czeka się na rehabilitację na Pomorzu?

Umowy z NFZ mają na Pomorzu 84 poradnie rehabilitacji ambulatoryjnej dla dorosłych oraz 3 dla dzieci. Według NFZ na rozpoczęcie 10-dniowej kuracji czeka się w nich średnio 36 dni. Najdłużej (134 dni) w gdyńskim Miramedzie, najkrócej w poradniach w Nowym Dworze i w Czarnem.

Rozgrzewają lub chłodzą, a nawet "zamrażają". Redukują odczyn zapalny, działają przeciwbólowo, usprawniają. Na dodatek nie dają takich objawów niepożądanych jak pigułki, nic więc dziwnego, że bardzo lubimy korzystać z rehabilitacji. A że skierowanie na zabiegi może dziś wystawić pacjentowi każdy lekarz, nie tylko specjalista (rehabilitacji, ortopedii, neurologii itp., jak to było do niedawna), chętnych jest coraz więcej i kolejki coraz dłuższe.

- Do lekarza rehabilitacji wolne miejsca są jeszcze na grudzień, a skierowań z zewnątrz już nie przyjmujemy - słyszę w sopockim Szpitalu Reumatologicznym. Tu najtrudniej się dostać na masaże oraz indywidualne ćwiczenia z terapeutą, których znaczenie potrafią docenić pacjenci z ciężkimi schorzeniami reumatologicznymi. Aktualnie przyjmowane są tylko "wciski" - np. osoby, które wyszły ze szpitala i pilnie potrzebują rehabilitacji, by odzyskać sprawność.

- Pacjentów mamy mnóstwo, za to kontrakt zdecydowanie za mały i spore nadwykonania - rozkłada ręce Barbara Gierak-Pilarczyk, dyrektor szpitala. Nadmorskie Centrum Medyczne w Gdańsku prowadzi rehabilitację w czterech domach medycznych - Kołobrzeska, Jagiellońska, Biwakowa, Świętokrzyska.

- Dzielimy skierowania na "pilne" (po złamaniach i operacjach) oraz "stabilne" (choroba zwyrodnieniowa) - informuje Rafał Szulc-Cieplicki, szef fizjoterapii w NCM. - Aktualnie "pilni" czekają do lekarza rehabilitacji miesiąc, na zabiegi - kolejne dwa, "stabilni" nie mają już na nie szans w tym roku. - Po części kolejki są z winy samych pacjentów - twierdzi Szulc-Cieplicki. - Zapisują się do kilku placówek naraz i nie odwołują wizyt. Wolne miejsce do lekarza przepada. A inni pacjenci nie mogą się dostać.

Hanna Michalczyk, prezes Fiz-Med na gdańskiej Morenie: największym wzięciem cieszy się laser, zabieg trwa kilka minut, dziennie korzysta z niego 200-250 osób. Aktualnie zapisujemy na niego na kwiecień, maj 2015 roku. Na pole magnetyczne i masaż też są długie terminy. Za to inne, bardzo skuteczne zabiegi jak solux diodynamik, prądy interferencyjne czy kąpiele wirowe są niewykorzystane.

- Kiedy zabiegi zlecał specjalista rehabilitacji, mniej było błędów, bo dobrze znał on przeciwwskazania - przyznaje Aldona Przeperska-Nawrot, kierownik Zakładu Rehabilitacji w szpitalu Copernicus. - Właśnie pani doktor musiała wycofać część zabiegów pacjentce z żylakami, bo w przeciwnym razie tylko by jej zaszkodziły. Zakład Rehabilitacji w Copernicusie ma nowe lokum, spory kontrakt, więc problemu kolejkowego tu nie ma.

W tczewskim Centrum Rehabilitacji Medical na zabiegi czeka się od miesiąca do pół roku.
W Powiatowym Centrum Rehabilitacji i Terapii Zajęciowej w Czarnem pacjenci przyjmowani są na bieżąco.
W poradni rehabilitacyjnej w Człuchowie na niektóre zabiegi można się dostać w ciągu kilku na inne - do dwóch miesięcy.
W Chojnicach czeka się około tygodnia.
Jeszcze w tym roku można skorzystać z zabiegów w placówkach na terenie Kwidzyna, w szpitalu w Lęborku, w Starogardzie Gdańskim (w Starogardzkim Centrum Rehabilitacji dzieci i pacjenci w ostrych stanach przyjmowani są bez kolejki), w Pucku (Puckie Centrum Medyczne), w Helu (tu najbliższe wolne terminy są dopiero w grudniu, pierwszeństwo mają pacjenci po złamaniach czy operacjach.
Gorzej jest w rejonie Wejherowa. Szpitalny Zakład Rehabilitacji przyjmuje zapisy na czerwiec 2015 r.

Przychodnia w Rumi - na styczeń (fizykoterapia), a na masaże na maj.
NZOZ nr 2 w Redzie na ul. Gdańskiej rejestruje pacjentów na drugą połowę grudnia.

W Centrum Rehabilitacyjno-Leczniczym Medpharma w Nowej Wsi Rzecznej najdłużej czeka się na ćwiczenia indywidualne (wrzesień 2015 r.) i masaż (połowa 2015 r.), pole magnetyczne (kwiecień - maj 2015 r.). W tym roku można tam skorzystać jeszcze m.in. z krioterapii, lasera, ultradźwięków, ćwiczeń w odciążeniu.

Lech-Med w Pruszczu Gdańskim
przyjmie jeszcze w tym roku tylko pacjentów pilnych, podobnie Centrum Rehabilitacji Caritas w Trąbkach Wielkich.

W Malborku (Poradnia Rehabilitacyjna Perfekt oraz Mederi) zapisy na zabiegi przyjmowane są już na rok przyszły.

Zgodnie z wytycznymi NFZ pacjentowi należy się kuracja 10-dniowa. Dostęp do niej nie jest jednak sprawiedliwy. Bardziej przedsiębiorczy pacjenci zbierają skierowania od różnych lekarzy, zapisują się w kilku miejscach i w ciągu roku rehabilitują się wielokrotnie. Zarówno dr Dominika Szalewska, wojewódzki konsultant ds. rehabilitacji, jak i dr Małgorzata Paszkowicz p.o. dyrektor pomorskiego NFZ są zdania, że najwyższy czas, by uporządkować tę sytuację.

- Bardzo potrzebny jest rejestr skierowań na zabiegi fizjoterapeutyczne, do którego dostęp mieliby lekarze, by ten sam pacjent nie mógł korzystać z rehabilitacji kilka razy w roku - tłumaczy dr Małgorzata Paszkowicz. - Póki są to ćwiczenia - pół biedy, bo one na pewno mu nie zaszkodzą, jeśli jednak pacjent co rusz powtarza zabiegi z użyciem prądu, lasera, pola magnetycznego, ultradźwięków itd. , to ich efekt może być zupełnie odwrotny. Analiza dostępności, której pomorski NFZ dokonał po drugim kwartale, wykazała, że większość placówek ma nawet 20-procentowe nadwykonania.

- Mamy problem z pacjentami "ostrymi", którzy bezwzględnie powinni być rehabilitowani - po urazach i operacjach, których jest coraz więcej - mówi dr Paszkowicz. - Nie oznacza to jednak, że pacjent z chorobą zwyrodnieniową nie wymaga rehabilitacji, ale na pewno nie kilka razy w roku, bo nas na to nie stać.

Zdaniem ekspertów - najlepsze efekty daje rehabilitacja stacjonarna, której jednak NFZ kontraktuje o wiele za mało w stosunku do potrzeb.

Rekordy popularności bije na Pomorzu NZOZ Neptun w Jantarze, gdzie aktualnie na rehabilitację ogólnoustrojową czeka na przyjęcie 3800 osób. Chorzy po zawałach serca i udarach mózgu przyjmowani są innym trybem. Coraz więcej pochwał zbiera też Puckie Centrum Medyczne - pacjenci z chorobami przewlekłymi rejestrowani są tu na koniec 2015 roku.

Na przyspieszenie terminu przyjęcia mogą liczyć osoby po ciężkich urazach lub operacjach, np. alloplastyce. W Szpitalach Tczewskich oraz w Szpitalu Polskim w Sztumie pacjenci po operacjach mają szansę rozpocząć rehabilitację w okresie od dwóch tygodni do miesiąca.

W Centrum Rehabilitacyjno-Leczniczym Medpharma w Nowej Wsi Rzecznej pacjent z przewlekłym schorzeniem neurologicznym czeka nawet 24 miesiące. Według dr Dominiki Szalewskiej - wczesna rehabilitacja kardiologiczna i neurologiczna funkcjonuje na Pomorzu nieźle. - Ogromnym problemem jest opieka nad pacjentami niepełnosprawnymi po wypisie z oddziału rehabilitacji, którzy wymagają pełnej pomocy w samoobsłudze - wyjaśnia dr Szalewska. - Często takich pacjentów nie ma dokąd wypisać, potrzeba więcej miejsc opieki długoterminowej. Oddzielny temat to niska wycena świadczeń rehabilitacji dziecięcej.

Stacjonarną rehabilitację neurologiczną prowadzą

- NZOZ Neptun w Jantarze, Szpital Copernicus w Gdańsku, Szpital Polski w Sztumie, Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie (w tym również szpital w Dzierżążnie), Szpital św. Wincentego a Paulo w Gdyni, UCK (w Szpitalu Studenckim), szpital w Tczewie, szpital w Słupsku oraz ZOZ Medpharma w Starogardzie Gdańskim.

Rehabilitację stacjonarną kardiologiczną oferują

- NZOZ Neptun w Jantarze, szpital w Lęborku, SPZOZ Uzdrowisko Sopot, SPZOZ Sanatorium Uzdrowiskowe MSW w Sopocie, UCK, ZOZ Medpharma w Starogardzie Gdańskim oraz Zakład Rehabilitacji Leczniczej "Wieżyca" w Szymbarku.

Rehabilitację pulmonologiczną

prowadzi jedynie Klinika Rehabilitacji Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego w UCK (Szpital Studencki).

JUŻ ZA TYDZIEŃ KOLEJNY PORADNIK - DO JAKICH USŁUG FINANSOWANYCH PRZEZ NFZ PACJENT MOŻE DOPŁACIĆ, BY BYĆ BARDZIEJ ZADOWOLONY Z ZABIEGU LUB PORADY?
Szukajcie w "Dzienniku Bałtyckim" 19 września

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki