Dzień po tym, jak 3 września jeden z kandydatów na burmistrza zarejestrował Komitet Wyborczy Wyborców (KWW) Bogdan Formella Nasza Rumia, do akcji wkroczyli inni działacze z tego miasta. Do Państwowej Komisji Wyborczej trafił wniosek o utworzenie konkurencyjnego komitetu o łudząco podobnej nazwie. Został on uwzględniony i zarejestrowano KWW Nasza Rumia.
Wybory samorządowe w Rumi. Dwie podobne nazwy komitetów
Bogdan Formella mówi, iż jest to prowokacja jego politycznych przeciwników, którzy próbują utrudnić mu prowadzenie kampanii wyborczej. Dodatkowo uważa on, iż rejestrując oba komitety, złamano przepisy. To dlatego że według ordynacji wyborczej, nazwy komitetów powinny się dostatecznie różnić.
- Interweniowałem w tej sprawie w PKW telefonicznie, ale bezskutecznie, złożyłem więc już skargę do przedstawicieli PKW zarówno w Gdańsku, jak i w Warszawie - mówi Bogdan Formella. - Trudno mówić o dostatecznej różnicy w nazwach, kiedy w obu z nich występuje ten sam człon. Jest to działanie obliczone na wprowadzenie zamętu i utrudnienie mi prowadzenia kampanii. Konkurencja próbuje podpiąć się pode mnie i osłabić mój wynik wyborczy.
Zobacz nasz serwis Wybory samorządowe 2014
Współpracownicy Bogdana Formelli przeprowadzili też prywatne śledztwo na portalach społecznościowych. Okazało się, że narzeczony osoby, która zarejestrowała KWW Nasza Rumia, ma takie samo nazwisko jak Jan Domański, wicestarosta wejherowski, były radny miasta z ramienia Platformy Obywatelskiej, która wystawia swojego kandydata, Michała Pasiecznego.
- Wnioski są oczywiste, trudno w takich okolicznościach wierzyć, iż jest to przypadek - mówi Formella.
Sprawa trafiła do Krajowego Biura Wyborczego
Wicestarosta wejherowski tego typu podejrzeniami jest jednak oburzony.
- Odmawiam komentarza, nie chcę, aby sprawa ta była wiązana ze mną i moją rodziną - usłyszeliśmy od Jana Domańskiego. - Nie jestem kandydatem ani na burmistrza, ani na radnego Rumi, codziennie ciężko pracuję i nie prowadzę kampanii wyborczej. Tego typu insynuacje są niepoważne.
Mirosława Torłop, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Gdańsku, zapewnia, iż sprawa zostanie wkrótce wyjaśniona.
- Do komisarza wyborczego trafiło pismo od reprezentantów KWW Bogdana Formelli Nasza Rumia - mówi Mirosława Torłop.
Dyrektor gdańskiej delegatury KBW dodała, iż odpowiedź zostanie przesłana zainteresowanym jeszcze dziś.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?