Jak ustalili śledczy, kierowca audi, który jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku, jazdę po pijanemu i bez uprawnień, nie podróżował sam - miał pasażera.
- Wiemy kto to jest, mężczyzna będzie dziś przesłuchany w charakterze świadka - mówi Dariusz Witek-Pogorzelski, prokurator rejonowy w Wejherowie.
Jak się dowiedzieliśmy, pasażer najpierw próbował pomóc wyjść z auta podejrzanemu, ale ponieważ ten był zakleszczony, poszedł sprawdzić, co dzieje się w drugim aucie, które uczestniczyło w wypadku. Jednak nie zadzwonił po pomoc, a oddalił się.
Przypomnijmy, w sobotę 6 września, około godziny 22 na trasie Wyszecino - Tępcz doszło do tragicznego wypadku, w którym śmierć poniosły dwie osoby: kobieta i noworodek. Sprawca wypadku był pijany.
Czytaj więcej o wypadku w Wyszecinie: Śmiertelny wypadek w Wyszecinie. Sprawca spędzi 3 najbliższe miesiące w areszcie [ZDJĘCIA, WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?