Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza szopa. Można nie o Tusku?

Dariusz Szreter, szef magazynu "Rejsy"
Dariusz Szreter
Dariusz Szreter
Nie można, skoro wszyscy naokoło mówią o nim i jego nominacji. Często tworząc przy tym mity bez związku z rzeczywistością. Mit pierwszy: Tusk uciekł przed odpowiedzialnością, w dodatku wybierając duże pieniądze.

Po pierwsze, Polska jest częścią Unii, więc odpowiedzialność za UE, szczególnie w obecnej sytuacji na wschodzie, to także odpowiedzialność za nasz kraj. A co do kasy, to 104 tys. miesięcznie za transfer do Brukseli może robi wrażenie w porównaniu z marną dychą z okładem, jaką bierze szef RM, ale czym jest przy 157 tys. zł dziennie, jakie zarabia Robert Lewandowski po przejściu do Bayernu Monachium? Finansowo zdecydowanie lepiej być boiskowym kopaczem niż przełożonym (nawet byłym) Ewy Kopacz.

Mit drugi: Tusk zostawia Platformę w rozsypce i bez lidera, bo wszystkich mocnych wyciął. Brzmi ładnie, ale gorzej, kiedy pada pytanie, kto z wyciętych mógłby go zastąpić. Schetyna? Wolne żarty. To tylko sprawny aparatczyk, który potrafi trzymać w ryzach partyjne szeregi, ale dla elektoratu - pan Nikt. Rokita? Ten niewątpliwie był człowiekiem z wizją. Wymyślił Platformę na długo przed Tuskiem: jeszcze w latach 90. mówił o konieczności powołania partii Dulskich. Ale to skrajny indywidualista, egotyk, który nie liczy się z ludźmi. Bez szans na kierowanie największą partią w kraju. Olechowski? Dwukrotnie miał szansę sprawdzić swoją charyzmę w wyborach prezydenckich. Z wiadomym skutkiem. Gowin okazał się zwierzęciem politycznym, ale czym PO pod jego rządami miałaby się różnić od PiS, skoro on sam w zasadzie już jest w PiS? To samo odnosi się do Zyty Gilowskiej. Okazuje się, że jedyny polityk wyrzucony z PO, który przez chwilę osiągnął znaczący samodzielny sukces, to… Janusz Palikot.

Mit trzeci: Odejście Tuska wytrąca oręż z dłoni Jarosławowi Kaczyńskiemu, który przez ostatnie lata wykreował szefa PO na zło absolutne. G…o prawda. Kaczyński potrafi w jednej chwili, jednym gestem zmienić definicję zła. Kiedyś była nim gruba kreska, potem "Bolek" w Belwederze, tajemniczy układ, stolik o czterech nogach, elity, media w obcych rękach, WSI, dziadkowie w KPP. Nie bójmy się o prezesa, na pewno szybko wskaże nowego wroga. W tym akurat jest mistrzem. a

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nasza szopa. Można nie o Tusku? - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki