Pomorskim strażakom w tym samym czasie odratować udało się tylko 3 osoby. - Pamiętajmy jednak, że z reguły na kąpieliskach strzeżonych interweniuje ratownik, a na niestrzeżonych - świadkowie zdarzenia. My podejmujemy akcję tylko w sytuacjach, kiedy zostaniemy wezwani na miejsce, a to zdarza się najczęściej, kiedy topielca nie uda się szybko uratować - zaznacza Tadeusz Konkol, rzecznik pomorskiej Państwowej Straży Pożarnej, który zaznacza, że lato 2014 było rekordowe pod względem liczby utonięć. - Z relacji świadków wiemy, że osoby, które się topią, często wcześniej spożywały alkohol. On sprawia, że jesteśmy odważniejsi i zachowujemy się z większą brawurą, a to ma niestety tragiczne skutki. Do wody nie powinniśmy się zbliżać będąc pod wpływem alkoholu, a nawet jeśli chcemy popływać rowerem wodnym czy żaglówką po bardzo spokojnym jeziorze, zawsze powinniśmy mieć na sobie kapok - podkreśla.
Czytaj także: Padają rekordy utonięć. Tragicznych kąpieli w jeziorach coraz wiecej
W tragiczne wydarzenia obfitował zwłaszcza sierpień. W sobotę, 9 sierpnia do Bałtyku spadł paralotniarz w gdyńskim Orłowie. Jego ciała nie odnaleziono do dziś. Najbardziej prawdopodobna hipoteza mówi o tym, że mężczyzna zaplątał się w uprząż maszyny, stracił przytomność i wraz ze sprzętem utonął. W poniedziałek, 18 sierpnia zaginęło z kolei dwóch żeglarzy, którzy łódką klasy 420 próbowali na Zalewie Wiślanym dopłynąć do Krynicy Morskiej. Dopiero po kilkunastu godzinach akcji poszukiwawczej udało się Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa odnaleźć przewróconą do góry dnem łódkę, a następnie ciała żeglarzy.
Statystyki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych pokazują, że do utonięć najczęściej dochodzi na kąpieliskach niestrzeżonych oraz w akwenach, w których obowiązuje zakaz pływania, dlatego resort apeluje o korzystanie ze strzeżonych kąpielisk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?