Obydwa zespoły potrzebowały sporo czasu, aby się "rozkręcić". Przez pierwsze 20 min. wiało nudą. Grę ożywiła dopiero bramka Rafała Siemaszki. Napastnik, który mimo niedużego wzrostu, najlepiej odnalazł się w polu karnym po dośrodkowaniu Andrzeja Ryb-skiego. 10 min później w doskonałej sytuacji znalazł się Marek Gancarczyk, jednak doświadczony pomocnik nie potrafił wykorzystać sytuacji "sam na sam" z bramkarzem.
"Chojna" nie zdołała się jednak ustrzec błędu. W 45 min. obrońcy dopuścili, aby piłkarze Dolcanu prostopadle dośrodkowali w pole karne. Doskonałą okazję Dolcanu wykorzystał Grzegorz Piesio.
Druga połowa wyglądał już nieco gorzej. Zespół Mariusza Pawlaka oddali pole rywalom. Jedyna groźna sytuacja, to kontra autorstwa Pawła Iwanickiego. "Ajwen" jednak zbyt długo zwlekał z dograniem do Gancarczyka. Iwanicki przez cały mecz nie grał najlepiej. Był cieniem samego siebie z poprzedniego sezonu.
Dobrą zmianę dał natomiast Bartłomiej Niedziela. Jego wejście nieco odmieniło grę Chojniczance. Niedziela powoli w chodzi w rolę lidera zespołu, którego "Chojnie" brakuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?