Bez Mateusza Oszmańca w bramce Drutex-Bytovia podejmie przed własną publicznością Chrobrego Głogów - zespół, z którym czarno-biało-czerwoni awansowali na zaplecze piłkarskiej elity. Kontuzjowany bramkarz twierdzi, że nie czuje się zagrożony, mimo że jego absencja w wyjściowej jedenastce przedłuży się najpewniej jeszcze przez dwie kolejki spotkań.
- Kontuzja barku się przedłuża, więc z przykrością muszę stwierdzić, że nie zagram w meczu z Chrobrym - tłumaczy Mateusz Oszmaniec. - Do pełnego treningu zamierzam wrócić dopiero w przyszłym tygodniu. Lekarze jasno wskazują na to, że nie powinienem się jeszcze forsować. Pracę Tomka Laskowskiego w bramce oceniam bardzo dobrze. Ma dobre recenzje i spisuje się świetnie. Myślę, że trener może być z niego zadowolony. Póki co skupiam się na tym, żeby jak najszybciej wyzdrowieć i wrócić na boisko.
Piłkarze Chrobrego Głogów bardzo dobrze prezentowali się w rozgrywkach II ligi zachodniej, awansując z pierwszego miejsca w tabeli. W I lidze zespół odniósł jednak tylko jedno zwycięstwo. Sobotni przeciwnik zawodników Janasa plasuje się na ostatnim miejscu w stawce.
- Na pewno będę chciał strzelić bramkę - mówi Janusz Surdykowski, napastnik Druteksu-Bytovii. - Nigdy nie lekceważymy przeciwnika. Motywację w zespole mamy na wysokim poziomie, więc o wynik jestem spokojny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?